Asystent będzie miał obowiązek sprawdzania, jak sobie radzi rodzina, którą wcześniej się zajmował. Taki monitoring będzie odbywał się w ciągu trzech lat od zakończenia współpracy.
Nowe zadanie dla asystenta znalazło się w zmienionej wersji projektu nowelizacji ustawy z 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 998 ze zm.). Jego wprowadzenie jest związane bezpośrednio z planowanymi przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) zmianami w zasadach finansowania pobytu dzieci w pieczy zastępczej. Zgodnie z nimi powiat ma zwracać gminie część ponoszonych przez nią kosztów w sytuacji, gdy dziecko z jej terenu przebywa w rodzinnych formach opieki, jeśli spełnione zostaną łącznie dwa warunki. Stanie się tak, o ile dziecko powróci do rodziców biologicznych w ciągu roku od umieszczenia w pieczy oraz w ciągu trzech lat nie zostanie ponownie do niej skierowane.
– Takie rozwiązanie, które spowoduje, że asystent będzie monitorował rodzinę, znajdującą się wcześniej pod jego opieką, jest dobrym pomysłem, bo do tej pory nie przykładano do tego zbyt dużej wagi. Znam zaś wiele przypadków, gdy dziecko po kilka razy wędruje między domem rodzinnym a różnymi formami pieczy – mówi Joanna Luberadzka-Gruca z Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej.
Dodaje, że ważne jest, aby taki monitoring nie przybrał formy nadzoru. To może utrudnić współpracę między asystentem a rodziną, która będzie miała świadomość, że będzie potem przez trzy lata poddawana kontroli.
Asystentów czeka też zmiana dotycząca innego z ich podstawowych zadań, czyli opracowywania planu pracy z rodziną. Ma on zostać zastąpiony planem pracy z rodziną i dzieckiem. Będzie powstawał we współpracy z opiekunami oraz pracownikiem socjalnym, a jeśli małoletni trafi do pieczy zastępczej, to w zależności od jej formy, również z koordynatorem rodzinnej pieczy zastępczej, opiekunami zastępczymi dziecka lub dyrektorem placówki opiekuńczo-wychowawczej. W ocenie resortu rodziny ma to poprawić współpracę samorządów różnych szczebli w działaniach na rzecz poprawy sytuacji rodziny oraz powrotu do niej dziecka.
– Teraz jest tak, że tej współpracy między gminami a powiatami często po prostu nie ma. Trochę lepiej jest pod tym względem w miastach na prawach powiatu, gdzie zadaniami z zakresu pieczy zajmuje się jedna instytucja – wskazuje Joanna Luberadzka-Gruca.
Jednocześnie w projekcie określono, jakie elementy powinien zawierać plan – m.in. diagnozę i analizę sytuacji rodziny, określenie celów i kierunków zmian, które mają zapobiegać odebraniu dziecka lub spowodować jego szybszy powrót do domu, oraz harmonogram realizacji działań. Co istotne, w projekcie znalazł się przepis przejściowy, z którego wynika, że realizowane do tej pory plany pracy z rodziną mają być zastąpione przez nową formę tego dokumentu. Asystent rodziny będzie miał sześć miesięcy od wejścia w życie nowelizacji (ma to nastąpić od 1 stycznia 2019 r.) na ich opracowanie i wdrożenie.
Natomiast nowa wersja projektu nie przewiduje przyznania asystentom rodziny nowych uprawnień pracowniczych, takich jak prawo do superwizji czy dodatkowego urlopu wypoczynkowego (na wzór tych, które mają pracownicy socjalni). O ich wprowadzenie apelowało m.in. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Asystentów Rodziny, jednak jego postulaty nie zostały uwzględnione. Asystenci mają jedynie otrzymać służbowe legitymacje, którymi będą mogli posługiwać się w trakcie wykonywania czynności służbowych.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy po konsultacjach