Uchwała siedmiu sędziów NSA podjęta została w związku z wnioskiem Prokuratora Generalnego dotyczącym wątpliwości, które pojawiły się w rozstrzygnięciach administracyjnych odnoszących się do dochodzenia przez gminy zwrotów opłat zastępczych za pobyty w dps. "W szczególności kwestią budzącą wątpliwości i skutkującą rozbieżnościami jest, w jakiej formie i kiedy powinno nastąpić ustalenie koniecznej do poniesienia opłaty i jaki charakter ma takie rozstrzygnięcie" - zaznaczono we wniosku PG.
Zgodnie z ustawą o pomocy społecznej obowiązani do wnoszenia opłaty za pobyt w domu pomocy społecznej są w kolejności: mieszkaniec tego domu, małżonek, zstępni przed wstępnymi, a w końcu gmina, z której osoba została skierowana do domu pomocy społecznej. W przypadku niewywiązywania się osób bliskich z obowiązku opłaty za pobyt w dps "opłaty te zastępczo wnosi gmina, z której osoba została skierowana do dps; gminie przysługuje prawo dochodzenia zwrotu poniesionych na ten cel wydatków" - głosi ustawa.
Na tym tle pojawił się problem prawny. Część gmin i sądów administracyjnych interpretowała te przepisy w ten sposób, iż obowiązek uiszczania opłat przez bliskich wynika z samej ustawy, zaś szczegółowa wysokość opłaty i jej podział między konkretnych bliskich pensjonariusza dps były ustalane dopiero w decyzji będącej podstawą do prowadzenia egzekucji tej opłaty.
Jak jednak wskazano w stanowisku PG - powołując się na inne rozstrzygnięcia w takich sprawach - "strona winna znać treść ciążącego na niej obowiązku, aby mogła się z niego wywiązać".
Dlatego też - według tego stanowiska - obowiązek partycypowania przez bliskich w kosztach utrzymania osoby skierowanej do dps powinien zostać określony w decyzji o skierowaniu do dps i ustaleniu opłaty za pobyt w tym domu. "W decyzji tej winny zatem zostać skonkretyzowane przepisy ustawy poprzez określenie kwoty opłaty, wskazanie osób zobowiązanych z kręgu podmiotów wymienionych w przepisach oraz ustalenie przypadających na każdą z tych osób kwot opłaty" - dodano w tym stanowisku.
NSA podzielił argumentację prokuratury. "Skoro gminie przysługuje prawo dochodzenia zwrotu poniesionych na ten cel wydatków, to żądanie gminy powinno być skierowane do tej osoby, która była zobowiązana do ponoszenia tej opłaty i tego zobowiązania nie wykonała. Trudno bowiem zaakceptować taką sytuację, w której gmina z żądaniem zwrotu mogłaby wystąpić do jakiejkolwiek osoby z osób wymienionych w ustawie - z samego faktu, że (ta osoba) znajduje się we wskazanym kręgu, które określa ustawowy przepis" - zaznaczył w uzasadnieniu uchwały sędzia Jacek Chlebny.
W związku z tym - zgodnie z uchwałą NSA - obowiązek wnoszenia przez zobowiązanych opłat za pobyt w domu pomocy społecznej umieszczonej w nim osoby, a w konsekwencji wydanie decyzji o zwrocie kosztów poniesionych zastępczo przez gminę, "wymaga uprzedniego skonkretyzowania i zindywidualizowania tego obowiązku począwszy od dnia jego powstania w stosunku do każdej ze zobowiązanych osób w decyzji administracyjnej o ustaleniu opłaty" lub w drodze umowy zawartej pomiędzy kierownikiem ośrodka pomocy społecznej a bliskimi mieszkańca dps.
"Nie można zgodzić się ze stanowiskiem, że dopuszczalne jest wydanie jednej decyzji, która może ustalać wysokość opłaty, konkretyzować ją w odniesieniu do poszczególnych osób oraz zobowiązywać te osoby do zwrotu w części opłaty zastępczo poniesionej przez gminę" - powiedział sędzia Chlebny.
Jak wskazał NSA, choć obowiązek wnoszenia opłaty przez bliskich za pobyt osoby w dps wynika z ustawy, to jednak żeby obowiązek ten przekształcił się w zobowiązanie konkretnej osoby do uiszczenia takiej opłaty, potrzebna jest zindywidualizowana decyzja administracyjna.
Jak zaznaczała prokuratura tego typu rozstrzygnięcie spowoduje, iż jednoznaczna stanie się kwestia obowiązków nałożonych na konkretne osoby w związku z pobytem członka rodziny w dps. Wskazywano, iż bliscy osób umieszczonych w dps nie będą "zaskakiwani" obowiązkiem zwrotu należności.