Takie rekomendacje dla dyrektorów generalnych przekazała Anita Noskowska-Piątkowska, szefowa służby cywilnej. A czemu budzi to w ogóle wątpliwości? Ponieważ rozporządzenie, w którym są zamieszczone wykazy stanowisk urzędniczych, nie zostało dostosowane do dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2023/970 w sprawie wzmocnienia stosowania zasady równości wynagrodzeń dla mężczyzn i kobiet za taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości za pośrednictwem mechanizmów przejrzystości wynagrodzeń oraz mechanizmów egzekwowania. Wdraża ją do polskiego systemu prawnego od 24 grudnia 2025 r. nowelizacja kodeksu pracy (Dz.U. z 2025 r. poz. 807), która przewiduje m.in. obowiązkowe używanie w ogłoszeniach o pracę nazw stanowisk dostosowanych z uwzględnieniem obu płci.

Rekomendacje dla urzędów

Od 24 grudnia 2025 r. – w myśl art. 183ca par. 3 kodeksu pracy – pracodawca będzie zobowiązany do zapewnienia, aby ogłoszenia o naborze na stanowisko oraz nazwy stanowisk były neutralne pod względem płci, a proces rekrutacyjny przebiegał w sposób niedyskryminujący. DGP w artykule „Platforma do naboru w służbie cywilnej to za mało” (nr 208/2025) opisywał wątpliwości prawników i samych urzędników związane z wdrożeniem tych obowiązków w urzędach. Problem polega na tym, że wykaz stanowisk urzędniczych (w niezmienionej od lat formie) znajduje się w rozporządzeniu prezesa Rady Ministrów z 15 maja 2016 r. w sprawie określenia stanowisk urzędniczych, wymaganych kwalifikacji zawodowych, stopni służbowych urzędników służby cywilnej, mnożników do ustalania wynagrodzenia oraz szczegółowych zasad ustalania i wypłacania innych świadczeń przysługujących członkom korpusu służby cywilnej (t.j. Dz.U. z 2025 r. poz. 670). Nazwy te nie uwzględniają neutralności płciowej.

W odpowiedzi na liczne związane z tym pytania Anita Noskowska-Piątkowska, szefowa służby cywilnej, zdecydowała się na opracowanie rekomendacji w tym zakresie. „Mamy nadzieję, że niniejsza publikacja będzie pomocna we wdrożeniu nowych regulacji. Zachęcamy Państwa do korzystania z tej broszury” – pisze.

Według publikacji nowe przepisy będą obowiązywać także w służbie cywilnej. W bazie ogłoszeń (nabory.kprm.gov.pl) należy stosować nazwy stanowisk pracy, które wynikają z rozporządzenia. „Należy jednak zadbać o to, aby cała treść ogłoszenia była neutralna ze względu na płeć. Przepisy nie narzucają sposobu, w jaki to zrobić” – wyjaśnia dyrektorom generalnym Anita Noskowska-Piątkowska.

Apeluje do osób odpowiedzialnych za rekrutacje w poszczególnych urzędach, aby pamiętały, że cały proces naboru musi być wolny od jakiejkolwiek dyskryminacji, w tym także ze względu na płeć. „Oznacza to m.in., że musisz równo traktować osoby biorące udział w naborze przy ocenie ich kompetencji” – wyjaśnia Anita Noskowska -Piątkowska.

Oficjalnie i mniej...

Z dokumentu płyną dwojakie rekomendacje, które możemy podzielić na te oficjalne i mniej oficjalne. Szefowa służby cywilnej proponuje, aby w treści ogłoszenia posługiwać się formami neutralnymi – np. osoba/osoby – lub żeńskimi i męskimi: kandydatki i kandydaci, pracownice i pracownicy, kobieta/mężczyzna (ew. K/M). Z kolei w komercyjnych portalach z ogłoszeniami o pracę i w mediach społecznościowych można stosować formy mieszane, np.: specjalista/specjalistka, naczelnik/naczelniczka, kierownik/kierowniczka.

– Przez to, że wykazu stanowisk urzędniczych zamieszczonego w rozporządzeniu nie dostosowano do wchodzącej w życie nowelizacji kodeksu pracy, teraz konieczne są różnego rodzaju broszurki, które dzielą ogłoszenia na mniej lub bardziej oficjalne. Na portalach komercyjnych nie muszą one być zgodne z przepisami, ale na stronie Kancelarii Premiera tak. Takie dziwne praktyki mogą sugerować rozdwojenie jaźni, bo albo stosujemy wszędzie przepisy, albo robimy to wybiórczo tylko w niektórych miejscach – mówi dr hab. Stefan Płażek, adwokat i adiunkt Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz ekspert ds. administracji publicznej i kodeksu pracy. Jego zdaniem, wcześniej czy później dojdzie jednak do nowelizacji rozporządzeń, w których określane są stanowiska urzędników.

Urzędy przespały

Eksperci są zgodni, że nazewnictwo stanowisk urzędniczych z podziałem na płeć powinno obowiązywać w całej administracji. – Unijna dyrektywa wymaga takich zmian od wszystkich pracodawców, nie tylko kodeksowych, ale też zatrudniających w budżetówce, w tym w administracji rządowej i samorządowej. Sfera budżetowa też powinna się dostosować do wymogów – mówi dr hab. Jakub Szmit, ekspert z zakresu prawa pracy w administracji publicznej z Uniwersytetu Gdańskiego.

Tłumaczy, że resorty, które odpowiadają za rozporządzenia związane z nazewnictwem określonych grup urzędników, powinny dostosować to nazewnictwo do wymogów kodeksu pracy. – Niestety, nawet się za te zmiany nie wzięły – dodaje ekspert.

Kinga Polewka-Włoch, radca prawny, prawniczka w kancelarii Paruch Chruściel, przyznaje, że stanowiska urzędnicze powinny być dostosowane do nowych przepisów. – Nie można napisać, że poszukujemy osoby na stanowisko naczelnika, ale też naczelniczki. W całej administracji powinna nastąpić rewizja stanowisk pod tym kątem. Już obecnie czytamy w korespondencji, że ktoś podpisuje się dyrektorka lub rzeczniczka prasowa – dodaje.

Nie będzie łatwo

Eksperci uważają, że zmiany powinny objąć całą administrację, chociaż nie będzie to proste.

– Skoro w samorządach mamy stanowisko sekretarza, to nie możemy w ogłoszeniu napisać, że poszukujemy do pracy sekretarki lub sekretarza, bo to ostatnie określenie jest mylne, zapewnione dla osób ze znacznie wyższymi kwalifikacjami. Dlatego bezpieczniej będzie napisać w ogłoszeniu, że poszukiwany jest pan lub pani do pracy w sekretariacie, ale to z kolei nie oddaje nazwy stanowiska – mówi dr Magdalena Zwolińska, adwokat i ekspert ds. prawa pracy.

– Jeśli nazwy jakiegoś stanowiska nie da się zmienić odpowiednio do kobiet i mężczyzn, to proponowałbym póki co pisanie np. obok nazwy stanowiska w nawiasie KiM, aby było wiadomo, że ta oferta jest kierowana do obu płci – dodaje. ©℗

Feminatywy w samorządzie: problem z wdrożeniem zmian – czytaj w tygodniku dla prenumeratorów Samorząd i Administracja C1