Sprzeciw wobec tak dużego obniżenia środków wyraził Ogólnopolski Konwent Dyrektorów Powiatowych Urzędów Pracy w przyjętym stanowisku. Chodzi o pieniądze, które w planie finansowym FP na przyszły rok są przewidziane w pozycji – formy pomocy. Są to środki dzielone między samorządy na podstawie specjalnego algorytmu, z których są finansowane np. staże, szkolenia, dotacje na otworzenie działalności gospodarczej oraz doposażenia stanowisk pracy. Zgodnie ze wspomnianym planem na ten cel przeznaczonych ma być 2,14 mld zł. Tymczasem w tegorocznym budżecie FP na formy pomocy, które funkcjonują pod nazwą – programy na rzecz promocji zatrudnienia, łagodzenia skutków bezrobocia i aktywizacji zawodowych, przewidziano 3,65 mld zł.
Utrudniona aktywizacja bezrobotnych
Oznacza to, że powiatowe urzędy pracy będą miały mniej o 42 proc. pieniędzy niż w bieżącym roku na wsparcie pracodawców i osób szukających pracy.
– Jest to poważne ograniczenie w stosunku do zadań realizowanych przez urzędy pracy, zwłaszcza że od czerwca br. funkcjonuje nowa ustawa o rynku pracy i służbach zatrudnienia, która nałożyła na nas nowe obowiązki i wprowadziła dodatkowe instrumenty aktywizacji osób bezrobotnych – mówi Małgorzata Stafijowska, dyrektor PUP w Ostrowcu Świętokrzyskim i przewodnicząca Ogólnopolskiego Konwentu Dyrektorów PUP.
Dodaje, że grono osób, wobec których urzędy mogą podejmować działania, zostało rozszerzone o osoby bierne zawodowo i rolników. Sytuacja, w której pula pieniędzy na aktywizację ma zostać zmniejszona, będzie zaś skutkować tym, że mniej osób bezrobotnych i pracodawców będzie mogło skorzystać ze wsparcia PUP. Może ona też doprowadzić do pogorszenia efektywności działań pośredniaków.
Pieniądze Funduszu Pracy na aktywizację muszą być zwiększone
Ogólnopolski Konwent Dyrektorów PUP podkreśla, że obniżenie środków jest o tyle niepokojące, że w ostatnich miesiącach rośnie liczba osób bezrobotnych. Potwierdzają to najnowsze, wstępne dane Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki dotyczące stopy bezrobocia za wrzesień br., która wynosiła 5,6 proc., podczas gdy w sierpniu i lipcu było to odpowiednio 5,5 proc. oraz 5,4 proc. Dlatego dyrektorzy w swoim stanowisku apelują o zwiększenie pieniędzy na aktywizację w 2026 r. przynajmniej do poziomu tegorocznego. Dzięki temu PUP będą miały zapewnioną stabilność finansową i zabezpieczone fundusze pozwalające na realizację programów aktywizacyjnych i wsparcie pracodawców zgodnie z potrzebami lokalnych rynków pracy.
Interwencję w sprawie wysokości pieniędzy FP dla pośredniaków na 2026 r. podjął też Związek Powiatów Polskich, który złożył wniosek o zajęcie się tym tematem na najbliższym posiedzeniu zespołu ds. ochrony zdrowia i polityki społecznej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Organizacja domaga się ich zwiększenia, argumentując m.in., że tylko w ten sposób możliwa będzie skuteczna aktywizacja osób bez pracy i udzielanie pomocy pracodawcom w tworzeniu nowych miejsc pracy w obliczu rosnącego bezrobocia.
Negatywną opinię co do cięcia wydatków na formy pomocy wyraziła też OPZZ w uwagach do projektu ustawy budżetowej na 2026 r. (jego częścią jest plan finansowy FP). Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący OPZZ, zapowiada, że ten problem zostanie poruszony na Radzie Rynku Pracy, która działa przy Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. ©℗