Zmniejszenie ograniczeń dotyczących rolniczego handlu detalicznego ma ułatwić gospodarzom pełne skorzystanie z ulg podatkowych wprowadzonych w ramach Polskiego Ładu.

Instytucja rolniczego handlu detalicznego istnieje w Polsce od 2017 r. Pozwala rolnikom na sprzedaż produktów pochodzących w całości bądź części z własnej produkcji, chowu lub hodowli zarówno konsumentom indywidualnym, jak i pośrednikom prowadzącym dalszą ich sprzedaż. Dotąd możliwość ta była jednak objęta poważnymi ograniczeniami ilościowymi i terytorialnymi. Projekt nowej ustawy w tej sprawie, przygotowany przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, znosi większość limitów w tej kwestii. Zakłada przy tym, że produkty te nadal będą objęte kontrolą Inspekcji Sanitarnej i Weterynaryjnej.
Zgodnie z projektem rolnicy będą mogli sprzedawać produkty własnej roboty odbiorcom końcowym bez żadnych ograniczeń ilościowych. W przypadku dostarczania ich do sklepów, restauracji i stołówek ograniczenia pozostaną, gdyż wymagają tego przepisy unijne. Rolnicy będą mogli jednak dostarczać produkty pośrednikom na terenie całego kraju, dotąd było to możliwe jedynie lokalnie. Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, eksperci resortu uważają, że mimo to handel takimi produktami zachowa lokalny charakter, gdyż muszą one być wytwarzane z produktów pochodzących z danego gospodarstwa, a zatem w ściśle określonym miejscu.
W nowelizacji ma zostać też doprecyzowana definicja rolniczego handlu detalicznego w przypadku produktów tylko częściowo pochodzących z własnej produkcji, hodowli i chowu. O ile sprawa jest prosta w przypadku wytworów jednoskładnikowych, jak np. owoce, o tyle wątpliwości budziły produkty wieloskładnikowe. Projekt przyjmuje, że wystarczy, by z gospodarstwa pochodził jeden składnik. Zasada ta nie obejmuje towarów przetwarzanych przemysłowo.
Ważną zmianą jest też zwiększenie limitu przychodów ze sprzedaży tego typu produktów, które są zwolnione z podatku dochodowego. Nie dotyczy to produktów specjalnych ani przetworów takich jak alkohole. Obecnie opodatkowaniu nie podlegają przychody z rolniczego handlu detalicznego do wysokości 40 tys. zł rocznie. Powyżej tej kwoty rolnik musi zadeklarować, czy chce odprowadzać podatek na zasadach ogólnych, czy też w formie 2-proc. ryczałtu. Większość wybierała tę drugą formę, co powodowało konieczność złożenia odpowiedniej deklaracji, czyli generowało obowiązki zarówno dla podatnika, jak i dla urzędu skarbowego. Dlatego zdecydowano się podnieść kwotę wolną do 100 tys. zł. Będzie to spójne ze zwolnieniem z podatku dochodowego do 30 tys. zł przewidzianym w Nowym Ładzie. Maksymalną marżę od 100 tys. zł przychodu oszacowano bowiem na 30 proc. – dochód wyniósłby więc właśnie 30 tys. zł.
Projektodawcy oceniają, że na zmianach skorzysta ponad 11 tys. gospodarstw sprzedających produkty pochodzenia zwierzęcego i 1500 handlujących produktami niezwierzęcymi. Zmiany miałyby wejść w życie 1 stycznia 2022 r.
Etap legislacyjny
Projekt w konsultacjach publicznych