Litwa nie wyklucza działań odwetowych w odpowiedzi na wprowadzony przez stronę polską zakaz importu wieprzowiny z Litwy – oświadczył we wtorek premier tego kraju Saulius Skvernelis, zaznaczając jednak chęć wypracowania porozumienia na drodze dyplomatycznej.

"Wszystkie środki dyplomatyczne nie zostały jeszcze wykorzystane. Jeżeli się nie uda, Litwa będzie zmuszona do podjęcia pewnych działań odwetowych" - powiedział litewski premier w wywiadzie dla litewskiego radia publicznego LRT.

Szef rządu poinformował ponadto, że w najbliższych dniach o zaistniałej sytuacji zamierza rozmawiać z premierem Polski Mateuszem Morawieckim.

"Polska dotychczas nie uzasadniła wstrzymania importu litewskiej wieprzowiny" - powiedział Skvernelis, wskazując, że "działania sąsiedniego państwa są sprzeczne z prawem europejskim".

Polska w połowie grudnia wprowadziła zakaz importu wieprzowiny z Litwy z obszarów objętych ograniczeniami, tzw. stref czerwonych ASF (afrykańskiego pomoru świń).

Zgodnie z unijnym prawem strony mogą handlować wieprzowiną pochodzącą ze stref ASF, jeżeli zostało zawarte odpowiednie porozumienie. Według kierownika litewskiej Państwowej Służby Kontroli Żywności i Weterynarii Dariusa Remeiki takie porozumienie z Polską na okres sześciu miesięcy zostało zawarte w końcu listopada ubiegłego roku, a w grudniu Polska je złamała.

Pod koniec ubiegłego tygodnia o polskim zakazie importu wieprzowiny z Litwy minister rolnictwa tego kraju Giedrius Surplys rozmawiał z komisarzem UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności Vytenisem Andriukaitisem.

Andriukaitis na razie sytuacji nie komentuje. Zapowiedział, że telefonicznie skontaktuje się z rządem Polski i poprosi o uzasadnienie decyzji o wstrzymaniu importu wieprzowiny z Litwy.