Nowy rok przyniesie realizację części obietnic odchodzącego premiera Donalda Tuska, a mianowicie korzystną waloryzację rent i emerytur oraz podwyżkę płacy minimalnej. Jednak emeryci to nie jedyna grupa, jaka dostanie podwyżki. Zobacz więc, kto korzysta finansowo na zmianach w 2015 roku.
KLIKNIJ NA ZDJĘCIE, ABY PRZEJŚĆ DO GALERII.
1
36 zł podwyżki dla emerytów
W 2014 roku emerytury i renty z ZUS wzrosły o 1,6 procent i była to najniższa podwyżka od 2002 roku. W 2015 roku nie zapowiadał się lepiej - świadczenia miały wzrosnąć o 2,02 proc.
Dlatego pojawiły się propozycje, aby zmienić sposób waloryzacji. W 2014 roku świadczenia były podwyższane według mechanizmu cenowo-płacowego, zgodnie z którym wskaźnikiem waloryzacji jest średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym.
Jednak na 2015 rok rząd zaplanował inny rodzaj waloryzacji, a mianowicie procentowo-kwotową. Jest to regulacja jednorazowa, zgodnie z którą podwyżka emerytury lub renty zależy od daty przyznanego świadczenia lub jego wysokości. Tak więc suma jest tym większa, im wcześniej było przyznane świadczenie albo im ono było niższe.
Zgodnie z założeniami rządu, od 1 marca 2015 roku świadczenia z FUS zostaną więc podwyższone o 1,08 proc., jednak podwyżka nie może być mniejsza niż o 36 zł. W praktyce dotyczy to osób, których świadczenie byłoby niższe niż 3333,33 zł. Tym samym osoby pobierające minimalne emerytury i renty dostaną 880,45 zł, podczas gdyby zastosować wyłącznie waloryzację procentową - byłoby to 853,57 zł.
Emerytury 2015: Kto otrzyma świadczenie, ile wyniesie waloryzacja>>
ShutterStock
2
Żołnierze z wyższym dodatkiem
Na podwyżki mogą też liczyć poszczególne grupy zawodowe. Przede wszystkim skorzystają żołnierze. Wojsko robi bowiem wszystko, aby zatrzymać w armii tę grupę żołnierzy, którzy mogą jeszcze na starych zasadach przejść na emeryturę po 15 latach służby. Od 1 stycznia 2013 r. wstępujący do policji lub wojska nabywają już prawo do emerytury po 25 latach służby oraz po ukończeniu 55 lat.
Rząd zmienił więc zasady przyznawania dodatków za długoletnią służbę. Obecnie ich maksymalna wysokość wynosi 300 zł plus 30 proc. uposażania zasadniczego. Zgodnie z nowymi zasadami, będzie obowiązywać zasada podwyższania dodatku o 1 proc. kwoty należnego żołnierzowi uposażenia zasadniczego za każdy następny rok służby pełnionej powyżej 15 lat. Będzie on wzrastał maksymalnie do 35 proc., czyli o 5 proc. więcej niż obecnie. Pełną wysokość dodatku żołnierz otrzyma po 35 latach służby (do tej pory udawało mu się już po 20 latach). Kolejne zwiększenia będą więc następować o:
- o 3 proc. – po trzech latach służby,
- o 6 proc. – po sześciu latach służby,
- o 9 proc. – po dziewięciu latach służby,
- o 12 proc. – po dwunastu latach służby,
- o 15 proc. – po piętnastu latach służby.
Z takiego rozwiązania skorzysta ok. 30 tys. osób służących w wojsku ponad 15 lat, jednak będą to tylko podoficerowie i oficerowie.
Nie skorzystają natomiast szeregowi. Rozporządzenie w tej sprawie pozostawia dotychczasowe zasady przyznawania dodatku za długoletnią służbę wojskową dla posiadających staż czynnej służby wojskowej w wymiarze do 15 lat, czyli m.in. dla wszystkich szeregowych, którzy na kontrakcie służą w armii do 12 lat.
Więcej na ten temat dowiesz się tutaj>>
ShutterStock
3
Wykładowcy z podwyżkami
Także wykładowcy mogą liczyć na wyższe wynagrodzenia. Rząd na akademickie podwyżki przeznaczył łącznie 5,8 mld zł, z czego 907 mln zł zostało przelanych na uczelniane konta pod koniec maja 2013 r. W 2014 ma to być 1,9 mld zł, a w 2015 jeszcze 3 mld zł.
Postulowany od dawna wzrost wynagrodzeń odczuli nie tylko nauczyciele akademiccy, ale także pozostali pracownicy wszystkich 132 uczelni publicznych. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego szacuje, że przeciętnie wzrost uposażenia wśród ich pracowników wyniesie 30 proc. Dla przykładu wynagrodzenie profesora w 2012 r. wynosiło 4145 zł, zaś w 2015 r. osiągnie poziom 5390 zł brutto.
Podwyżki czekają też na pracowników naukowych niższych stopniem, wciąż jednak nie będą to wielkie sumy: w 2012 r. asystent zarabiał 1885 zł, zaś trzy lata później jego wynagrodzenie wyniesie 2450 zł.
ShutterStock
4
Pracownicy sądów wywalczyli sobie podwyżki
Pracownicy sądów dosłownie wywalczyli sobie podwyżki - we wrześniu przed resortem sprawiedliwości odbył się protest zatrudnionych w sądownictwie i prokuraturze przeciwko rażącym dysproporcjom w wynagrodzeniach. Demonstranci zwracali wtedy na ogromne dysproporcje w wynagrodzeniach pracowników i udowadniali, że znaczna część szeregowych pracowników sądów i prokuratur zarabia w granicach 1200-1300 złotych na rękę. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj>>
Resort obiecał wtedy, że w 2015 r. przeznaczone zostanie dodatkowo 10 mln zł na wynagrodzenia asystentów sędziów, urzędników oraz innych pracowników sądów powszechnych, a pieniądze te mają zostać przeznaczone głównie na dodatkowe wynagrodzenia dla pracowników najmniej zarabiających, aby wyrównać istniejące obecnie dysproporcje.
Ministerstwo przygotowało też założenia przepisów o pracownikach sądów (w konsultacjach). W ustawie ma zostać uregulowany system wynagradzania pracowników - będzie się opierać na zasadzie wartościowania stanowisk podzielonych na osiem kategorii.
Resort obiecał wtedy, że w 2015 r. przeznaczone zostanie dodatkowo 10 mln zł na wynagrodzenia asystentów sędziów, urzędników oraz innych pracowników sądów powszechnych, a pieniądze te mają zostać przeznaczone głównie na dodatkowe wynagrodzenia dla pracowników najmniej zarabiających, aby wyrównać istniejące obecnie dysproporcje.
Ministerstwo przygotowało też założenia przepisów o pracownikach sądów (w konsultacjach). W ustawie ma zostać uregulowany system wynagradzania pracowników - będzie się opierać na zasadzie wartościowania stanowisk podzielonych na osiem kategorii.">
ShutterStock
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję