TEZA: Oddanie dzieła nie oznacza jego odbioru, nie wymaga zachowania szczególnej formy, może nastąpić także przez czynności faktyczne.
Sygn. akt IV Ca 608/15, WYROK SĄDU OKRĘGOWEGO W PŁOCKU z 18 listopada 2015 r.
STAN FAKTYCZNY
W lutym 2012 r. strony postępowania zawarły ustną umowę o dzieło, na podstawie której przedsiębiorca B.B. zobowiązał się wykonać u M.S. instalację centralnego ogrzewania w budynku mieszkalnym oraz w garażach. Przed zawarciem umowy B.B. przesłał M.S. pisemną ofertę, w której wskazano ilość materiałów i urządzeń instalacyjnych według przyjętych jednostek miary, cenę jednostkową netto i wartość netto. Łączna wartość materiałów i urządzeń wyniosła 19 230,69 zł netto (23 678,35 zł brutto).
B.B. nie ukończył prac, argumentując, że M.S. nie wywiązał się z obowiązku zapłaty wynagrodzenia. Protokół technicznego odbioru robót spisany przez wykonawcę nie został podpisany przez zamawiającego. Wobec tego B.B. wystąpił do sądu z powództwem przeciwko M.S. Zdaniem sądu I instancji kwota nierozliczona między stronami wynosiła 8936 zł. Wszystkie dodatkowe prace były wykonywane za zgodą zamawiającego, który sam je zlecił. Zatem taką kwotę należało zasądzić od pozwanego (M.S.) na rzecz powoda (B.B.). Oprócz tego sąd I instancji potwierdził, że strony zawarły umowę o dzieło. Uznał, że zgodnie z art. 627 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 121 ze zm.) przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Umowa charakteryzuje się tym, że nakłada na przyjmującego zamówienie obowiązek wykonania i oddania dzieła, na zamawiającego zaś obowiązek jego odebrania, które przyjmujący wykonał zgodnie ze swym zobowiązaniem.
Apelację od tego wyroku wniósł M.S. Zakwestionował wysokość zasądzonej kwoty. Ponadto nie zgodził się z twierdzeniem sądu I instancji, że B.B. należy się wynagrodzenie od chwili oddania dzieła (przedmiotu świadczenia), gdyż jak wskazywał zamawiający, nie podpisał protokołu odbioru robót, ponieważ założona przez B.B. instalacja nie funkcjonowała.
UZASADNIENIE
Sąd okręgowy częściowo uznał apelację. Obniżył zasądzoną kwotę do wysokości 2501,14 zł. Nie zgodził się natomiast z drugim zarzutem. W uzasadnieniu wskazał, że oddanie i odebranie dzieła stanowią czynności ekwiwalentne, jednak nie są to czynności tożsame. Wbrew przekonaniu apelującego fakt, że wykonawca nie dokończył dzieła, pozostawił je w stanie niedokończonym (wykonanym częściowo wadliwie), nie oznacza, iż nie nastąpił termin wymagalności zapłaty wynagrodzenia. Takie rozumowanie pozwanego prowadziłoby do sytuacji, w której powód mógłby nigdy nie otrzymać wynagrodzenia za część swojej pracy, która została przez zamawiającego wykorzystana. Natomiast z uwagi na nienależyte wykonywanie umowy pozwany nie zamierzał korzystać z jego dalszych usług, czyli nigdy nie nastąpiłoby odebranie dzieła w rozumieniu apelującego i nigdy nie nastąpiłby termin wymagalności wynagrodzenia. Takiego rozumowania nie można zaakceptować, prowadziłoby to bowiem do bezpodstawnego wzbogacenia zamawiającego.