Będzie to pierwszy ustawowy wzrost wynagrodzeń w służbie cywilnej od 2008 roku. W sumie na podwyżki dla całej sfery budżetowej poprzedni rząd zdołał wygospodarować 2 mld zł, z czego 430 mln zł pójdzie tylko do urzędników. Gabinet Ewy Kopacz argumentowała, że administracji wzrost wynagrodzeń się należy - w ciągu ostatnich 8 lat średnie wynagrodzenie w gospodarce narodowej wzrosło o mniej więcej jedną trzecią (według danych GUS), a przeciętnie zatrudniony dostał dodatkowo 840 zł w ciągu ostatnich sześciu lat.
Co prawda nowa premier Beata Szydło już zapowiedziała korektę do projektu budżetu>>, jednak obniżki pieniędzy dla służby cywilnej nie będzie. To oznacza, że w 2016 roku fundusz płac dla tej grupy wzrośnie o 5-6 proc. (w zależności od urzędu), co daje średnio 298 zł na osobę.
Nie wzrośnie jednak kwota bazowa (1873,84 zł brutto), której wielokrotność decyduje o wysokości pensji zasadniczej danego urzędnika (przykładowo jeżeli dotyczy go mnożnik 2, jego zasadnicze wynagrodzenie wynosi 3747,68 zł). To szefowie urzędów będą więc decydować, o ile wzrośnie płaca dla poszczególnych pracowników. Prawdopodobnie podwyżka nie obejmie więc wszystkich urzędników.
Kto może liczyć na wzrost pensji w 2016 roku? O najsłabiej zarabiający urzędników upomniał się szef służby cywilnej, postulując zwiększenie wynagrodzeń osób, których pensja zasadnicza na koniec roku nie przekroczy 2,5 tys. zł brutto. Więcej na ten ten temat przeczytasz tutaj>> Przy podziale środków będą więc brane pod uwagę średnie wynagrodzenia w danej grupie pracowników. Uwzględniona ma zostać także ocena pracowników, w tym poziom kompetencji i efekty ich pracy. A to oznacza, że na większe pensje od przyszłego roku mogą też liczyć pracownicy służby, którzy się pozytywnie wyróżniają.
Niewykluczone jednak, że w niektórych urzędach podwyżki będą dzielone bez kryteriów - wszystkim po równo.
Natomiast w samorządach to lokalne władze (a nie rząd) decydują przy uchwalaniu budżetu, czy urzędnikom należą się podwyżki. Odmrożenie płac dla urzędników administracji centralnej zmobilizowało cześć samorządowców do zwiększenia wynagrodzeń lokalnym urzędnikom. >>Więcej przeczytasz - Rząd obiecuje podwyżki? Samorządy: To my też