23 października 2014 roku Sejm uchwalił nowelizację ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która przewiduje wprowadzenie obowiązkowego odprowadzania składki emerytalnej i rentowej od umów zleceń. Składki te będą odprowadzane od kwoty równej co najmniej pensji minimalnej. Nowe przepisy będą obowiązywać od 1 stycznia 2016 roku i poprawią kondycję polskiego rynku pracy.
- Umowy cywilnoprawne były w ostatnich latach nadmiernie stosowane, czego efektem jest 1,25 mln pracowników w Polsce zatrudnionych właśnie na takich zasadach. Oskładkowanie umów zleceń do wysokości minimalnego wynagrodzenia to ważny krok w dobrym kierunku– mówił Anna Wicha, prezes Polskiego Forum HR. Wiodącą rolę zaczną odgrywać agencje pracy tymczasowej, które zapewniają dostęp do elastycznych form zatrudnienia przy zachowaniu najwyższych standardów. W ubiegłym roku w procesie samoregulacji zaproponowaliśmy Ministerstwu Pracy i Polityki Społecznej pakiet dobrych praktyk dla całego sektora HR. Jestem przekonana, że wdrożenie tych rozwiązań oraz odpowiednie zmiany legislacyjne przełożą się na poprawę warunków pracy w Polsce – dodaje Anna Wicha.
Z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że w 2013 roku na 44 tys. skontrolowanych umów cywilnoprawnych w niemal 9 tys. zakładów pracy, w co piątym dochodziło do nadużyć. W zweryfikowanych firmach zatrudniane były na umowy zlecenia lub umowy o dzieło osoby, które świadczyły pracę w warunkach właściwych dla umów o pracę.
- Nowe regulacje wymuszą na pracodawcach odejście od zatrudniania pracowników na umowach cywilnoprawnych i zwiększą wykorzystanie innych rozwiązań przewidzianych przez kodeks pracy. Polski rynek pracy będzie dalej wymagał uelastycznienia form zatrudnienia, co doprowadzi do naturalnego wzrostu popytu na pracę tymczasową. Nadal odbiegamy od średniej europejskiej pod względem liczby pracowników tymczasowych. Stosunek osób zatrudnianych w Polsce na zasadach tymczasowych do pozostałych pracowników wynosi zaledwie 1,2%, co przy średniej europejskiej na poziomie 1,7% i wyniku Wielkiej Brytanii wynoszącym 3,9% pokazuje ogromny potencjał rozwoju. Dlatego spodziewam się, że wprowadzone i planowane zmiany legislacyjne spowodują nawet 2-3 krotny wzrost polskiego rynku pracy tymczasowej – podkreśla Tomasz Hanczarek, prezes giełdowej spółki Work Service S.A.
Umowy cywilnoprawne często są mylone z umowami tymczasowymi, a występują w nich znaczące różnice. Pracownicy tymczasowy objęci są zapisami Kodeksu pracy, co powoduje, że podpisując umowę mają dostęp m.in. do informacji o warunkach zatrudnienia, czasu pracy, limitu godzin ponadwymiarowych czy systemów zmianowych. Takim regulacjom nie podlegają umowy zlecenia, które podlegają pod kodeks cywilny. Z najnowszych danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika, że obecnie w Polsce zatrudnionych na umowach o pracę tymczasową jest 559 tysięcy Polaków. To niemal dwukrotnie mniej niż wynosi poziom zatrudnienia na umowach cywilnoprawnych.
- Zapewnienie równorzędnych warunków pracy dla osób zatrudnionych zarówno na umowach o pracę jak i w ramach elastycznych form zatrudnienia pokrywa się z zapisami ustawy o pracy tymczasowej. Tego typu umowa zapewnia wszystkie gwarantowane przez prawo przywileje pracownicze, takie jak: prawo do płatnego urlopu wypoczynkowego w wymiarze 2 dni za każdy przepracowany miesiąc, prawo do korzystania ze zwolnień chorobowych, wypłacenie ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop, a także dostęp do programów pozapłacowej motywacji wdrożonych w przedsiębiorstwach. Pracownicy zatrudnieni na umowach cywilnoprawnych są pozbawieni takich możliwości. Dlatego w mojej ocenie ozusowanie umów wpłynie na poprawę sytuacji socjalnej polskich pracowników, dając im jednocześnie większy komfort pracy i bezpieczeństwo zatrudnienia. Dodatkowo będziemy mieli do czynienia z procesem wyrównania szans konkurencyjności agencji zatrudnienia z firmami świadczącymi outsourcing pracowniczy na umowach zleceniach – podsumowuje Jarosław Adamkiewicz, prezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia.
Informacja prasowa: Grupa Kapitałowa Work Service