Jak wynika z danych Eurofoundu, począwszy od 2008 roku, w państwach Unii Europejskiej zlikwidowano ponad 800 000 miejsc pracy w administracji publicznej. Oczywiście było to spowodowane koniecznością cięcia wydatków budżetowych na skutek kryzysu. Spadek zatrudnienia w administracji publicznej był nieco większy niż spadek zatrudnienia ogółem w całej Unii, i wyniósł średnio 5 proc.
Największy spadek zatrudnienia w administracji publicznej dotyczył Łotwy (o 29 proc.), Portugalii i Francji (po 14 proc.). Polska znalazła się w grupie 9 państw, w których zwiększyła się liczba urzędników (o 7 proc.). To jednak i tak mało w porównaniu do Węgier, gdzie zatrudnienie w administracji publicznej wzrosło aż o 25 proc.
Pomimo spadku zatrudnienia w administracji, w całym sektorze publicznym w państwach członkowskich zanotowano wzrost zatrudnienia (o 4% od 2008 roku). Największy wzrost dotyczył opieki zdrowotnej i edukacji.