Programy regionalne to szansa dla bezrobotnych po 30. i 40. roku życia. Województwa boją się jednak ich realizacji, bo resort pracy nie zapewnia odrębnych środków na ten cel.
Programy regionalne / Dziennik Gazeta Prawna
W przyszłym roku 10 województw zamierza wspierać bezrobotnych w ramach programów regionalnych (PR). Na ich realizację od 27 maja br. pozwoliła nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz.U. z 2014 r. poz. 598). Ze wstępnych założeń wynika, że najwięcej na ten cel miałoby dostać Mazowsze – 21 mln zł, Dolny Śląsk – 12 mln zł i Łódzkie – 11 mln zł. Programy tworzone przez regiony we współpracy z powiatami to sposób na wsparcie bezrobotnych borykających się z największymi problemami na lokalnych rynkach pracy.
– W celu ich przygotowania dokonaliśmy analizy sytuacji na rynku pracy obejmującej nie tylko całe województwo i powiaty, ale też poszczególne gminy. Na tej podstawie wyłoniono grupę wymagającą szczególnego wsparcia na rynku pracy, do której adresowana będzie pomoc – wyjaśnia Aleksander Kornatowski, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy (WUP) w Warszawie. Idea programów regionalnych nie jest nowa. Taki sposób walki z bezrobociem – choć w nieco innej formule – przewidywała ustawa zatrudnieniowa do 1 lutego 2009 r. Zdaniem wielu usunięcie przepisów pozwalających na ich organizowanie było błędem, który resort pracy naprawił po ponad 5 latach.

Wsparcie w grupie 30–50

Do realizacji PR przymierzają się obecnie województwa: dolnośląskie, lubelskie, łódzkie, małopolskie, mazowieckie, podkarpackie, podlaskie, pomorskie, świętokrzyskie i zachodniopomorskie. WUP-y z tych regionów zamierzają nimi objąć m.in. osoby po 30. i 40. roku życia, które najczęściej doświadczają deficytu wsparcia ze strony powiatowych urzędów pracy (PUP). Większość pomocy trafia bowiem do młodych (do 30. r.ż.) oraz dojrzałych (w wieku 50+).
– W 2015 r. środki unijne z Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój będą przeznaczone dla osób przed 30. rokiem życia, natomiast regionalny program operacyjny koncentruje się na pomocy osobom 50+. Grupy te będą też wspierane z Funduszu Pracy – potwierdza Antoni Urban, kierownik wydziału rynku pracy WUP w Rzeszowie.
Aktywizację 30- i 40-latków wprost przewiduje Łódzkie i Mazowsze. Większość regionów w ramach PR zamierza natomiast aktywizować długotrwale bezrobotnych, osoby z terenów wiejskich i kobiety (m.in. Wałbrzych, Kielce, Gdańsk, Szczecin, Rzeszów i Białystok). Zastrzegają one jednak, że wśród tych grup dostęp do wsparcia będą miały też osoby po 30. i 40. r.ż.
– Nie planujemy wprowadzenia ograniczeń wiekowych. Adresatami programów będą mogły być również osoby w wieku od 30. do 50. roku życia – potwierdza Tomasz Robaczewski, kierownik zespołu komunikacji społecznej WUP w Gdańsku.

Problem finansowania

Choć PR to dobry sposób na wypełnienie luki w pomocy dla osób pomijanych w programach centralnych, ich wprowadzenie nie jest jednak przesądzone. WUP-y zgłaszają bowiem obawy dotyczące niejasnych zasad ich finansowania.
– W decyzjach finansowych dla PUP dotyczących 2015 r. nie wyodrębniono kwoty na finansowanie programów regionalnych. Brak puli w budżetach lokalnych oznacza, że starostowie będą musieli wygospodarować pieniądze z ogólnej kwoty środków, które mogą przecież chcieć przeznaczyć na inne cele – wskazuje Ewa Fijałkowska, wicedyrektor WUP w Łodzi.
– Nie mamy więc sposobu na zobowiązanie powiatów do realizacji programów – dodaje Antoni Urban.
WUP-y oczekują więc od Ministerstwa Pracy gwarancji przeznaczenia określonych pieniędzy na ten cel. Niektóre, jak WUP w Łodzi, rozważają nawet odstąpienie od realizacji PR w przypadku ich niezapewnienia.
– Ustawa określa limit środków, jakie mogą być przeznaczone na realizację programów regionalnych – w 2015 r. może to być ponad 170 mln zł. W tych ramach mogą być zawierane porozumienia między WUP a PUP. Decyzje wskazujące wysokość środków nie będą więc wydawane, bo podstawą prawną do ich ustalenia będzie porozumienie – zaznacza Jacek Męcina, wiceminister pracy.
Dodaje, że w dyskusji w czasie prac legislacyjnych przeważały argumenty o dobrowolności finansowania i partnerstwie WUP i PUP, które gdy zdecydują się na wspólną inicjatywę, uregulują te kwestie właśnie w porozumieniu.