Kwestię rozwiązywania stosunku pracy urzędnika służby cywilnej bez wypowiedzenia z winy urzędnika reguluje art. 71 ust. 7 ustawy o służbie cywilnej, natomiast w zakresie rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem służby cywilnej ustawa milczy - mówi Marek Reda, dyrektor generalny Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Czy pracownik służby cywilnej z dwuletnim stażem może odwołać się do sądu, jeśli dyrektor generalny nie zgodzi się na jego przystąpienie do postępowania kwalifikacyjnego na urzędnika służby cywilnej?

Warunki, jakie musi spełnić członek korpusu służby cywilnej, który chce przystąpić do postępowania kwalifikacyjnego na urzędnika służby cywilnej, są szczegółowo określone w art. 40 ustawy o służbie cywilnej. Punkt 2 omawianego artykułu dopuszcza możliwość warunkowego udziału w postępowaniu kwalifikacyjnym przed upływem trzyletniego terminu pozostawania w służbie cywilnej. Możliwość ta jest uzależniona od uzyskania zgody dyrektora generalnego urzędu, w którym pracownik aplikujący do udziału w postępowaniu kwalifikacyjnym jest zatrudniony. Ustawodawca nie określił warunków, jakie musi spełnić pracownik, aby taką zgodę otrzymać. Wydanie przez dyrektora generalnego zgody leży więc w granicach swobodnego uznania. Należy pamiętać, że postępowanie kwalifikacyjne dla pracowników służby cywilnej ubiegających się o mianowanie nie jest roszczeniem ze stosunku pracy. Takie stanowisko zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 22 sierpnia 2012 r. (VII SAB/Wa 44/12). Pracownik nie ma zatem możliwości wstąpienia na drogę sądową w przypadku gdy dyrektor generalny nie przychyli się do jego prośby.

W jakich sytuacjach urzędnik może się spodziewać, że dyrektor generalny zwolni go dyscyplinarnie?

Kwestię rozwiązywania stosunku pracy urzędnika służby cywilnej bez wypowiedzenia z winy urzędnika reguluje art. 71 ust. 7 ustawy o służbie cywilnej, natomiast w zakresie rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem służby cywilnej ustawa milczy. Przemawia to za uznaniem tej problematyki za nieuregulowaną bezpośrednio w ustawie o służbie cywilnej, co oznacza zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy, konieczność zastosowania – inaczej niż wobec urzędników służby cywilnej – art. 52 kodeksu pracy. Sąd Najwyższy pierwotnie stał na stanowisku, że stosunek pracy z członkiem korpusu służby cywilnej może zostać rozwiązany jedynie po przeprowadzeniu postępowania dyscyplinarnego (m.in. wyrok z 4 marca 2008 r., II PK 177/07, wyrok z 6 kwietnia 2011 r., sygn. akt II PK 253/10). W najnowszych orzeczeniach (m.in. w wyroku z 19 kwietnia 2012 r., sygn. akt II PK 203/11) przyjął jednak odmienną koncepcję. Aktualnie dopuszcza możliwość stosowania przepisów kodeksu pracy z pominięciem procedury dyscyplinarnej nawet wtedy, gdy przyczynę wypowiedzenia stanowiłoby naruszenie przez pracownika służby cywilnej obowiązków członka korpusu służby cywilnej, np. utrata nieposzlakowanej opinii czy skazanie prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe.

Czy miał pan sytuacje, że kandydat na wolne stanowisko odwołał się do sądu, bo miał zastrzeżenie do naboru?

Dotychczas nie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją. Uważam jednak, że w celu zapewnienia przejrzystości procedury naboru, wobec pojawiających się regularnie oskarżeń o nepotyzm w administracji, powinna istnieć możliwość dochodzenia na drodze sądowej roszczeń przez osoby, które uważają, że w trakcie naboru zostały naruszone ich prawa.

Czy urzędnik może poskarżyć się na dyrektora generalnego do sądu pracy, że ten notorycznie pomija go przy dzieleniu nagród?

Nagroda powinna być wyróżnieniem dla pracowników, którzy w danym okresie poprzez swoje zaangażowanie, postawę, wypracowanie pewnej wartości dodanej w realizację zadań wykazali się szczególnymi osiągnięciami w pracy zawodowej i nie można traktować faktu jej nieprzyznania jako kary wobec pracowników, którzy w sposób prawidłowy (zgodny z oczekiwaniami) wykonywali obowiązki na zajmowanym stanowisku pracy, ale nie wykazali się szczególnymi osiągnięciami. Przyznanie nagrody nie jest obligatoryjne, lecz ma charakter uznaniowy, nie może więc moim zdaniem rodzić roszczenia o jej przyznanie. Pomocne w tym przypadku będzie określenie wewnętrznych zasad i kryteriów, które w jasny i przejrzysty sposób informują pracownika, co powinien zrobić, aby nagrodę otrzymać. Dopiero w takiej sytuacji notoryczne pomijanie pracownika przy podziale nagród, pomimo spełnienia przez niego wszystkich kryteriów i jego niewątpliwych osiągnięć, może upoważniać pracownika do wniesienia sprawy do sądu pracy z powodu nierównego traktowania na podstawie art. 183b oraz 183c kodeksu pracy.