Nowelizacja rozszerza katalog prac wskazanych w art. 15110 k.p., czyli tych, których wykonywanie w niedziele i święta jest dozwolone. Projekt przewiduje dodanie do niego pkt 11, zgodnie z którym świadczenie obowiązków w takie dni będzie możliwe także za pomocą środków komunikacji elektronicznej, na rzecz przedsiębiorcy zagranicznego, jego oddziału lub przedstawicielstwa. Rozwiązanie to umożliwi dostosowanie czasu pracy do potrzeb zagranicznych firm, które korzystają z usług polskich przedsiębiorstw. Obecnie rozbieżności wynikają m.in. z różnych terminów dni wolnych w poszczególnych krajach.
Zdaniem wnioskodawców zmiana kodeksu pomoże zachować ok. 200 tys. miejsc pracy w sektorze usług biznesowych.
W konsultacjach społecznych podnoszono, że wprowadzenie proponowanych zmian uprzywilejowuje w większości podmioty o kapitale zagranicznym świadczące usługi biznesowe oparte na centrach outsourcingowych ulokowanych na terytorium Polski. Obawy te podzieliła także opozycja. W debacie nad projektem wszystkie kluby opozycyjne zapowiedziały, że nie poprą ustawy, natomiast PSL pozostawił swoim posłom swobodę w głosowaniu.
– W ten sposób czynicie z Polski wielkie call center, wielką montażownię sprzętu elektronicznego czy AGD dla firm i korporacji międzynarodowych, które eksploatują polską siłę roboczą – stwierdziła poseł Anna Grodzka.
W odpowiedzi na to Radosław Mleczko, podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, przyznał, że w tym projekcie poselskim znalazło się niefortunne sformułowanie, które mogło sugerować inne traktowanie podmiotów zagranicznych i polskich.
– W pracach w komisji i podkomisji te zapisy zostały usunięte. Firma działająca w Polsce, podlegająca kodeksowi pracy, czy to jest podmiot zagraniczny, czy to jest podmiot krajowy, czy to jest podmiot, który ma mieszany kapitał, jest tak samo traktowana – podkreślił.
Etap legislacyjny
Projekt w II czytaniu w Sejmie