Podkomisarz Józef Partyka tłumaczył w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że jeśli rząd chce wprowadzać zmiany, to funkcjonariusze powinni otrzymać jakąś gratyfikację za pracę w święta czy nocami. Takich propozycji jednak w projekcie rządowym nie przewidziano. Dlatego - tłumaczył działacz NSZZ Policjantów - mundurowi nie mogą zaakceptować proponowanych założeń.
Zgodnie z planami rządu, pełne wynagrodzenie za L4 dostaliby jedynie ci, którzy rozchorowali się z powodu pełnionej służby. Podkomisarz Józef Partyka podkreślił, że nie rozwiązuje to problemu. Jego zdaniem, należy zmienić przepisy, tak, by ułatwiały kontrolę zwolnień branych przez mundurowych. Związkowiec dodał, że efektem wprowadzenia nowych przepisów będą masowe odejścia policjantów ze służby.
W Sejmie odbędzie się dziś wysłuchanie publiczne w sprawie rządowego projektu zmiany przepisów, dotyczących L4. MSW wyjaśnia, że zmiany potrzebne ze względu na nadużycia funkcjonariuszy. Średnio w roku jedna piąta policjantów, strażaków i strażników granicznych jest na chorobowym.
Wcześniej w ramach protestu mundurowi oflagowali budynki, a w lipcu przeprowadzili strajk włoski.