Można zwalniać pracowników administracji z powodu zniesienia urzędu i przekazania jego zadań innej jednostce. Takie rozwiązanie ma zastosowanie jednak tylko wtedy, jeśli nowy pracodawca ma wystarczające zasoby kadrowe do obsługi przekazanych obowiązków. Taką uchwałę podjął Sąd Najwyższy.
Pierwszy prezes SN zwrócił się do powiększonego składu siedmiu sędziów Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z pytaniem prawnym. Zagadnienie dotyczyło tego, czy zniesienie jednostek organizacyjnych administracji publicznej i przekazanie ich zadań innym jest przejściem zakładu na innego pracodawcę w rozumieniu art. 23 1 kodeksu pracy. W pytaniu tym zaznaczył, że chodzi o przypadki, gdy urzędy, które przejmują obowiązki, posiadają już własne zasoby kadrowe wystarczające do realizacji nowych zadań.
– Samo przekazanie obowiązków bez pracowników nie może być rozumiane jako transfer z art. 23 1 k.p., jeśli celem zmian była racjonalizacja zatrudnienia – argumentował przed SN Wojciech Kasztelan, prokurator Prokuratury Generalnej.
Podkreślał, że takie zmiany pociągają za sobą redukcje etatów. Dlatego też nie można stosować omawianego przepisu.
SN podejmując uchwałę w tej sprawie, podzielił punkt widzenia Prokuratury Generalnej.
– Co do zasady przekazanie zadań z jednego urzędu na drugi może oznaczać przejście w trybie art. 23 1 , ale przy dokonywanym przejęciu trzeba brać pod uwagę, czy w nowej jednostce jest wystarczająca liczba urzędników – mówił prof. Walerian Sanetra, prezes SN, uzasadniając uchwałę.
Tłumaczył, że jeśli jednostki dotyczy problem przerostu zatrudnienia, a inny urząd ma odpowiednią liczbę pracowników do zrealizowania jej zadań, to art. 23 1 nie ma zastosowania. Odwrotnie należy natomiast ocenić sytuację, gdy nowy urząd nie będzie miał wystarczającej liczby urzędników, aby przejąć kolejne obowiązki. Wtedy będziemy mieli do czynienia z przejęciem w trybie art. 23 1 k.p.
Pytanie prawne powstało na gruncie dotychczasowego orzecznictwa SN w zakresie zastosowywania wspomnianego przepisu k.p. W konkretnej sprawie, która trafiła przed SN, rozbieżności dotyczyły kwestii, czy zniesienie określonego wojskowego sądu i przekazanie jego zadań innemu, który posiadał już własne zasoby kadrowe i zorganizowane struktury do wykonywania nowych obowiązków, oznacza, że doszło do likwidacji jednostki (co było podane jako przyczyna wypowiedzenia dla pracowników). Druga wątpliwość dotyczyła tego, czy zniesienie oznacza jednak przejście zakładu pracy na innego pracodawcy. A jeśli tak, to wtedy należałoby zastosować art. 23 1 par. 6 k.p. Zgodnie z tym przepisem przejście zakładu lub jego części na innego pracodawcę nie może stanowić przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie stosunku pracy.
Podjęta uchwała oznacza jednoznacznie, że zniesienie przez ministra obrony narodowej niektórych wojskowych sądów garnizonowych i wyznaczenie innych jako jednostek przejmujących zadania tych znoszonych było przeprowadzone w sposób prawidłowy. W omawianych sprawach dochodziło do likwidacji, a nie przejęcia.
ORZECZNICTWO
Uchwała Sądu Najwyższego z 28 marca 2013 r., sygn. akt III PZP 1/13.