Informowanie o każdej zmianie dotyczącej pracy cudzoziemca w firmie czy wysokości jego zarobków to nowy obowiązek, który chce nałożyć na przedsiębiorców Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS). Eksperci podkreślają, że zwiększenie obciążeń związanych z zatrudnieniem obcokrajowców będzie wpływać zniechęcająco na pracodawców.
Informowanie o każdej zmianie dotyczącej pracy cudzoziemca w firmie czy wysokości jego zarobków to nowy obowiązek, który chce nałożyć na przedsiębiorców Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS). Eksperci podkreślają, że zwiększenie obciążeń związanych z zatrudnieniem obcokrajowców będzie wpływać zniechęcająco na pracodawców.
Zdaniem Jerzego Samborskiego z Europejskiej Unii Małych i Średnich Przedsiębiorstw Unicorn planowane zmiany to zła wiadomość, ponieważ Polsce, podobnie jak całej Europie, ze względu na niski przyrost naturalny będzie w przyszłości brakować rąk do pracy.
MPiPS podkreśla, że zmiany w prawie wyeliminują nadużycia w zatrudnianiu cudzoziemców. Pracodawcy będą musieli składać oświadczenia o zamiarze powierzenia im pracy, rejestrowane w publicznych pośredniakach. Firmy poinformują, czy nastąpiło rozpoczęcie pracy przez cudzoziemca, jej zakończenie lub przerwa w jej wykonywaniu. Co ważne, urzędy będą sprawdzać stan faktycznego zatrudnienia cudzoziemców i na bieżąco monitorować, na jakim stanowisku i za jakim wynagrodzeniem wykonywane są obowiązki.
– To nadmierne ograniczenie swobody pracodawców – zauważa Ewelina Pietrzak z PKPP Lewiatan. – Będzie to stwarzać problemy w sytuacji awansowania pracownika, a także powodować problemy z wypłatą wynagrodzenia, np. w sytuacji gdy będzie mu przysługiwać premia. Firma będzie miała dylemat: wypłacić ją niezgodnie ze złożonym oświadczeniem czy narazić się na zarzut dyskryminacji płacowej – dodaje.
Resort pracy zamierza wprowadzić kary za niedopełnienie obowiązków informacyjnych. Oprócz grzywny ma także pojawić się sankcja uniemożliwiająca zatrudnianie cudzoziemców (zakaz rejestracji oświadczeń pracodawcy, który zatrudniając osobę z zagranicy w okresie roku poprzedzającego nie dopełnił tego obowiązku w urzędzie pracy).
Zdaniem Eweliny Pietrzak propozycje resortu pracy nie uskutecznią walki z nielegalnym zatrudnieniem cudzoziemców w Polsce.
– Ograniczenie szarej strefy nastąpi wtedy, gdy odejmiemy pracodawcom trochę obowiązków i nie będziemy ich straszyć nowymi sankcjami. Wtedy chętniej będą zatrudniać gości z zagranicy – wyjaśnia.
Jerzy Samborski dodaje, że walka z patologiami nie powinna odbywać się kosztem nadmiernego obciążenia przedsiębiorców, a do tego zmierza projektowana regulacja.
Plany resortu pracy nie są też zbieżne z projektem nowej ustawy o cudzoziemcach, opracowywanego obecnie przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Projekt ten przewiduje uporządkowanie i uproszczenie przepisów, w tym stworzenie jednej procedury w celu wydania jednego pozwolenia dla cudzoziemca na pobyt i pracę w Polsce. Ułatwienie to ma nie dotyczyć tylko pracowników delegowanych do pracy spoza UE. Ich wyłączenie z jednolitej procedury wynika z dyrektywy 2011/98/UE z 13 grudnia 2011 r. (Dz.Urz. UE L 343 z 23 grudnia 2011r., str. 1–9), której wdrożenie do prawa polskiego przewiduje projekt ustawy o cudzoziemcach.
Uzyskanie zezwolenia na pracę według aktualnie obowiązujących przepisów jest wymagane, gdy cudzoziemiec m.in.:
● ma pracować w firmie mającej siedzibę w Polsce,
● przebywa na terytorium Polski przez okres przekraczający 6 mies. w ciągu kolejnych 12 mies. w związku z pełnieniem funkcji w zarządzie osoby prawnej,
● wykonuje obowiązki u pracodawcy zagranicznego i jest delegowany na terytorium Polski na okres przekraczający 30 dni w roku kalendarzowym do oddziału lub zakładu podmiotu zagranicznego albo podmiotu powiązanego z pracodawcą zagranicznym.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama