Nie tylko rodzice biologiczni, ale także ci, którzy zdecydują się na przyjęcie dziecka na wychowanie, będą mogli szybciej skorzystać z dłuższego dodatkowego urlopu macierzyńskiego oraz półrocznego rodzicielskiego. Tak wynika z ostatniej wersji projektu nowelizacji kodeksu pracy w tej sprawie, która uwzględnia już uwagi zgłoszone w trakcie konsultacji nowych przepisów.
Zgodnie z projektowanymi zmianami zatrudniony, nie później niż 14 dni po przyjęciu dziecka na wychowanie i wystąpieniu do sądu opiekuńczego o wszczęcie postępowania w sprawie przysposobienia, może złożyć pisemny wniosek o udzielenie mu dodatkowego urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego w pełnym wymiarze, a bezpośrednio po nim – urlopu rodzicielskiego. Pierwszą z wymienionych przerw w wykonywaniu pracy można wykorzystać bezpośrednio po zwykłym macierzyńskim.
Nowelizacja przyspiesza termin, od kiedy przysposabiający mają prawo do dłuższego wymiaru takiego urlopu. Od 1 września 2013 r. (a nie od 1 stycznia 2014 r.) wyniesie on 6 tygodni w przypadku przyjęcia jednego dziecka, 8 tygodni w przypadku jednoczesnego przyjęcia co najmniej dwójki dzieci lub 3 tygodnie, jeżeli pracownik przyjął podopiecznego na wychowanie faktycznie (w celu przeciwdziałania sieroctwu społecznemu). Z kolei wymiar urlopu rodzicielskiego wyniesie 26 tygodni, które będzie można wykorzystać maksymalnie w trzech częściach, co najmniej po 8 tygodni każda. Uprawnienia te przysługują do ukończenia przez dziecko 7. roku życia lub 10 lat, jeżeli podopiecznemu odroczono obowiązek szkolny.
Z wnioskiem o wykorzystanie tych urlopów będzie mógł też wystąpić pracownik przyjmujący dziecko na wychowanie jako rodzina zastępcza (z wyjątkiem tej zawodowej). Co ważne, jeżeli obie osoby, które przyjmują podopiecznego, są zatrudnione, z dodatkowego urlopu macierzyńskiego będzie mogła skorzystać tylko jedna z nich.
– Bardzo dobrą praktyką jest wprowadzanie takich samych uprawnień dla opiekunów biologicznych i przysposabiających dzieci. Półroczny urlop rodzicielski na pewno ułatwi adaptację dzieci w rodzinie, bo przecież więzi emocjonalne nie tworzą się automatycznie – uważa Joanna Luberadzka-Gruca z Fundacji Przyjaciółka, przewodnicząca Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej.
Podkreśla, że w przypadku rodziców biologicznych urlopy ułatwiają przede wszystkim opiekę nad małym dzieckiem tuż po jego narodzinach, ale rodzice zastępczy przyjmują nie tylko niemowlęta, ale także starszych podopiecznych.
– Im starsze dziecko, tym więcej czasu potrzeba na stworzenie relacji rodzinnych, bo dziecko ma przecież już swój bagaż doświadczeń – tłumaczy Joanna Luberadzka-Gruca.
Etap legislacyjny
Projekt