Resort pracy: wobec zatrudnionych podejrzewanych o branie narkotyków nie można stosować przepisów o badaniu trzeźwości.
Osoby używające narkotyków w pracy lub stawiające się w firmie pod ich wpływem mogą poczuć się bezkarne. Nadal nie ma przepisów, które uprawniałyby pracodawców do żądania, aby podejrzewany o używanie takich środków pracownik poddał się badaniom na ich zawartość w organizmie. Do tej pory pracodawcy w takich przypadkach stosowali na zasadach analogii przepisy o badaniu trzeźwości, które umożliwiają przebadanie pracownika. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS)w odpowiedzi na interpelację poselską (nr 1517) uznało jednak, że takie rozwiązanie jest niedopuszczalne.
W praktyce to pracodawca poniesie zatem ryzyko, jeśli zdecyduje się na wyciągnięcie konsekwencji wobec osoby, którą podejrzewa o używanie narkotyków, a ta zakwestionuje to np. przed sądem.
Co grozi za pracę pod wpływem narkotyków / DGP

Musi być podstawa

W odpowiedzi na interpelację MPiPS podkreśliło, że obecne przepisy nie uprawniają pracodawcy do sprawdzenia, czy jego pracownicy zażywają środki odurzające. W razie tego typu podejrzeń niedopuszczalne jest też stosowanie analogii z art. 17 ustawy z 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz.U. z 2007 r. nr 70, poz. 473 z późn. zm.). Zgodnie z tym przepisem pracodawca ma obowiązek niedopuszczenia do pracy pracownika, jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że stawił się on w firmie pod wpływem alkoholu albo spożywał go w czasie pracy. Na jego żądanie (a także na żądanie samego pracownika) badanie stanu trzeźwości przeprowadza policja.
Zdaniem resortu zlecenie badań pracownika pod kątem obecności środków odurzających byłoby możliwe, jeśli uprawnienie takie wynikałoby wprost z przepisów. Obecnie taka regulacja obowiązuje np. w odniesieniu do żołnierzy, na podstawie art. 40 ustawy z 9 października 2009 r. o dyscyplinie wojskowej (Dz.U. nr 190, poz. 1474).
Takich rozwiązań, które dotyczyłyby wszystkich pracowników, nie zawiera natomiast ustawa z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (t.j. Dz.U. z 2012 r. nr 124, z późn. zm.).

Telefon na policję

– Z prawnego punktu widzenia opinia resortu jest słuszna. Przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości nie można stosować analogicznie do przypadków nadużywania środków odurzających, bo ich dotyczy ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii – mówi Maciej Chakowski z kancelarii Chakowski & Ciszek.
Podkreśla, że pojęć i określeń zawarte w pierwszej z wymienionych ustaw, jak np. zawartość alkoholu we krwi, nie można stosować analogicznie do przypadków stosowania narkotyków, w których należałoby badać stężenie substancji psychoaktywnych.
– Natomiast z praktycznego punktu widzenia interpretacja ta powoduje istotne problemy dla firm, bo coraz częściej stykają się one z przypadkami używania środków odurzających przez pracowników – uważa Maciej Chakowski.
Jego zdaniem pracodawca, który podejrzewa pracownika o stosowanie takich środków, powinien najpierw wystąpić o przebadanie na obecność w organizmie takich substancji za zgodą samego podwładnego. Firma ma przecież obowiązek dopuścić do pracy tylko te osoby, które są do niej zdolne. Jeśli pracownik odmówi, pracodawca może zawiadomić policję, tłumacząc zgłoszenie nie żądaniem badania (do tego nie mają prawa), ale podejrzeniem popełnienia przestępstwa. Zdarza się, że firmy zgłaszają wręcz policji, że dany pracownik posiada narkotyki lub je rozprowadza, aby na pewno doszło do interwencji.
Podstawą zgłoszeń takich spraw organom ścigania może być np. podejrzenie popełnienia przestępstwa z art. 160 k.k., czyli narażenia innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub wykroczenia z art. 70 k.w., czyli podjęcia czynności zawodowych lub służbowych w stanie po użyciu alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji.



Można zwolnić

Resort pracy potwierdza, że firma może nie dopuścić do pracy osoby , która jest pod wpływem narkotyków. Stawienie się w pracy w takim stanie może też być uznane – zdaniem MPiPS – za ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Firma może więc zwolnić takiego pracownika i to nawet bez wypowiedzenia.
Pojawia się jednak pytanie, skąd pracodawca ma mieć pewność, że zatrudniony jest pod wpływem środków odurzających, skoro nie może wymóc przeprowadzania odpowiednich badań. Jeśli mimo ich braku zdecyduje się np. zwolnić pracownika, a ten zakwestionuje tę decyzję, firma musi liczyć się z koniecznością przywrócenia tej osoby do pracy lub zapłaty odszkodowania, jeśli sąd pracy wyda korzystny dla niej wyrok.
– Ryzyko jest duże. Nawet jeśli pracownik za własną zgodą podda się badaniom, może później podważać ich wynik, twierdząc, że np. brał w tym czasie leki – mówi Maciej Chakowski.
Dlatego jego zdaniem konieczne jest określenie w przepisach zasad badania pracowników właśnie pod kątem obecności środków odurzających w organizmie. Resort pracy wskazuje, że inicjatywa legislacyjna w tym zakresie należy do Ministerstwa Zdrowia. A to – jak wynika z odpowiedzi na interpelację – nie wyklucza wprowadzenia takich rozwiązań.
– Jeśli rozpoczną się prace nad takimi przepisami, na pewno będziemy współpracować przy ich tworzeniu – mówi Anna Radomska z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii.
Podkreśla, że biuro nie otrzymuje sygnałów od pracodawców o problemach z narkotykami w firmach. Nie dysponuje też szczegółowymi danymi na temat ich używania w miejscu pracy, co utrudnia dokładną ocenę rozmiarów zjawiska. Nie oznacza to jednak, że jest to problem, któremu nie należy poświęcać uwagi.
Zakaz pracy pod wpływem narkotyków w regulaminie
Katarzyna Dulewicz, radca prawny i partner CMS Cameron McKenna
Dla pracodawców największym problemem będzie udowodnienie, że pracownik był pod wpływem narkotyków. Zgodnie z interpretacją resortu pracodawca nie ma nawet podstawy, żeby wezwać policję albo straż miejską, która mogłaby przeprowadzić badanie pracownika.
Rozwiązaniem jest wprowadzenie do regulaminu pracy zakazu przyjmowania oraz przebywania w zakładzie pracy pod wpływem narkotyków. Pracodawca może to – moim zdaniem – zrobić, dbając o przestrzeganie przepisów bhp oraz porządku pracy.
W sytuacji gdy firma będzie miała podejrzenie, że pracownik jest pod wpływem narkotyków, powinna wezwać świadków i spisać protokół. Może ewentualnie próbować skłonić pracownika, aby dobrowolnie poddał się testom na wykrywanie narkotyków.
Odmowa poddania się testom nie może być podstawą do zwolnienia pracownika. Ale na pewno będzie to okoliczność działająca przeciwko pracownikowi, jeśli doszłoby do sporu w sądzie.