O dobrego organistę coraz trudniej. Niewielu chce tę pracę wykonywać, a parafie oszczędzają - informuje "Gazeta Wyborcza".

Jak zauważa ks. Wojciech Szary, dyrektor Diecezjalnego Studium Organistów, przez kryzys finansowy, który dotknął też Kościół, proboszczowie obniżają zarobki muzyków; w mniejszych parafiach zdarza się, że rezygnują z ich usług na co dzień lub nawet w niedzielę.

Z kolei Małgorzata Budzyńska mówi, że cały czas brakuje dobrych muzyków i nie ma też wielu chętnych, by kształcić się w tym kierunku. Sama pracuje jako organistka od czterech lat i nie ma kłopotu z finansami: jeśli ktoś jest dobry, to nie może narzekać.