Klub PSL wycofał w piątek wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu PiS, zgodnie z którym inspektor pracy mógłby nakazać zmianę umowy cywilno-prawnej na umowę o pracę. Projekt został skierowany do dalszych prac w komisjach.

Projekt został skierowany do sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny oraz do komisji ds. kontroli państwowej.

Projekt nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy przygotowany przez PiS zakłada, że inspektor pracy może nakazać zastąpienie umowy cywilno-prawnej umową o pracę, jeśli wykonywana praca spełnia warunki zatrudnienia pracowniczego. Obecnie jest to możliwe przez wniesienie sprawy do sądu przez pracownika lub inspektora pracy. W projekcie zapisano też, że pracodawca przed dopuszczeniem pracownika do pracy musiałby na piśmie potwierdzić ustalenia dotyczące rodzaju umowy i jej warunków, jeśli nie została ona wcześniej zawarta.

Józef Zych (PSL) powiedział, że jego klub nadal jest przeciwny administracyjnemu ingerowaniu w stosunek pracy. Podkreślił jednak, że potrzebna jest poważna dyskusja dot. zawierania umów. "To już nie obchodzenie prawa, ale łamanie prawa, kiedy umowy o pracę zamienia się na umowy zlecenia" - powiedział.

"Kwestia regulowania stosunku pracy przez decyzję urzędniczą jaką jest nakaz, jest nie do przyjęcia przez PO. Uznajemy wagę problemu, jaki istnieje na styku umowa cywilno-prawna a umowa o pracę, stąd podjęliśmy decyzję o skierowanie projektu do komisji" - powiedział Jarosław Pięta (PO).

Za skierowaniem do dalszych prac opowiedziały się podczas debaty kluby Ruchu Palikota, SLD, SP.

Janusz Śniadek (PiS) przekonywał podczas debaty, że zaproponowane rozwiązania ograniczą zatrudnianie na czarno i na podstawie umów śmieciowych. W jego ocenie uszczelnią także system ubezpieczeń społecznych. "Umowy śmieciowe i praca na czarno to obecnie w Polsce najczęstszy sposób unikania płacenia podatków" - wskazał. Zaznaczył, że proponowane zmiany pomogą w przestrzeganiu prawa dotyczącego zawierania umów z pracownikiem.

Podczas późniejszej konferencji prasowej w Sejmie posłowie PiS nie kryli zadowolenia z wycofania przez PSL wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu. "Z wielką satysfakcją przyjąłem namysł PSL-u, który wycofał swój wniosek. Damy sobie przynajmniej czas do dalszej dyskusji nad tym problemem" - powiedział Śniadek.

Poseł PiS Stanisław Szwed zwrócił uwagę, że w Polsce ponad 1 mln osób pracuje na tzw. umowach śmieciowych. "90 proc. młodych ludzi, którzy podejmują pracę jest zatrudnianych na umowach terminowych. Niestety jesteśmy niechlubnymi rekordzistami w Europie, jeśli chodzi o zwieranie umów na czas określony" - podkreślił.