Kryteria przyznania świadczenia motywacyjnego dla tych, którzy zamiast przechodzić na emeryturę zostaną na służbie, budzą zastrzeżenia. Zdaniem związkowców są zbyt uznaniowe
Chodzi o zachęty dla funkcjonariuszy (policji, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa oraz Państwowej Straży Pożarnej) ze stażem powyżej 25 lat (patrz infografika). Zostały one uregulowane w projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych, który trafił właśnie do konsultacji.
Dodatki mają być motywacją finansową dla najbardziej doświadczonych mundurowych do pozostania w służbie, pomimo formalnej możliwości przejścia na emeryturę. Dodatek ten nie będzie jednak stanowił podstawy wymiaru emerytury. Nie będzie też wliczany do podstawy obliczania nagrody jubileuszowej i odprawy w związku ze zwolnieniem ze służby.

Kluczowe szczegóły

Od kiedy w porozumieniu z 8 listopada 2018 r. pomiędzy ministrem spraw wewnętrznych i administracji oraz przedstawicielami związków zawodowych zrzeszających funkcjonariuszy formacji MSWiA zapisano powyższe rozwiązanie, było jasne, że diabeł będzie tkwił w szczegółach. I okazuje się, że nie wszystkie podobają się związkowcom.
Służby mundurowe w liczbach / DGP
Z projektu wynika, że świadczenie motywacyjne przyznawane będzie funkcjonariuszom posiadającym co najmniej 25 lat wysługi, na ich wniosek skierowany do bezpośredniego szefa, który przekaże go wraz ze swoją opinią do przełożonego właściwego w sprawach osobowych. Kontrowersje budzi przepis, zgodnie z którym w opinii uwzględniane będą oprócz ostatniej okresowej opinii służbowej, również stopień trudności, złożoność i sposób realizacji zadań wykonywanych przez funkcjonariusza oraz uzyskiwane efekty.
Świadczenie motywacyjne nie będzie natomiast przyznawane funkcjonariuszowi skazanemu prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo (w tym skarbowe) lub któremu wymierzono karę dyscyplinarną.
Dodatek zostanie mu odebrany w przypadku wystąpienia przesłanek, o których mowa powyżej, jak również w sytuacji niewywiązywania się z realizacji zadań służbowych albo znacznego obniżenia efektywności służby.

Duża uznaniowość

– Generalnie przedstawione rozwiązania oceniamy pozytywnie. Zaproponowane kwoty oraz staż wydają się być optymalne na chwilę obecną. Nasze wątpliwości budzą jednak kryteria przyznawania świadczenia, w tym przesłanki, na których przełożony ma się opierać przy wydawaniu opinii na temat podwładnego – wskazuje Krzysztof Oleksak, przewodniczący ZZS „Florian”.
W ocenie związkowca mamy do czynienia ze zbyt dużą ogólnikowością proponowanych rozwiązań. – Może to prowadzić do swego rodzaju uznaniowości, a tego byśmy chcieli uniknąć. Nie chodzi nam też o automatyzm w przyznawaniu dodatku, ale stworzenie wytycznych lub wyczerpującego katalogu przesłanek negatywnych, przy spełnieniu których świadczenie nie przysługuje. Na pewno ułatwiłoby to pracodawcom podejmowanie decyzji i uchroniło przed zarzutem kumoterstwa – zaznacza Krzysztof Oleksak.
Jak wskazuje, obecnie w Państwowej Straży Pożarnej pełni służbę ponad 350 komendantów i każdy może mieć swoje sympatie i antypatie w załodze.
– Dobrze byłoby jednak, żeby nie wpływały one na prawo do świadczeń. Z kolei sami funkcjonariusze mieliby wówczas pewność, na czym stoją i czego mogą się spodziewać – podkreśla związkowiec.
W podobnym tonie wypowiada się też Andrzej Szary z Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów.
– Zaproponowane rozwiązanie bardzo zawęża grupę funkcjonariuszy uprawnionych do tego świadczenia. Pojęcie stopnia trudności i złożoności zadań jest zbyt uznaniowe. Ponadto w takiej formie dotyczyłoby głównie stanowisk wyższych w tym kierowniczych i eliminuje jednocześnie z niego pierwszoliniowych funkcjonariuszy. Zapewne to nie ma nic wspólnego z powszechnością, o jaką nam chodziło – mówi Szary.
– W trakcie rozmów z MSWiA wskazywaliśmy, że powinniśmy opracować rozwiązanie dla wszystkich funkcjonariuszy z odpowiednim stażem pracy, wyłączając jedynie tych, którzy zostali skazani wyrokiem za przestępstwo lub którym wymierzono karę dyscyplinarną. Na te dodatkowe przesłanki nie możemy się zgodzić, bo są one zbyt uznaniowe. Liczymy na to, że podczas konsultacji nasze uwagi zostaną uwzględnione – dodaje.
Z kolei Marcin Kolasa, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej, mówi wprost: – Oczekujemy jasnych i precyzyjnych kryteriów. Obecnie ustanowione są zbyt ogólne i niejednoznaczne. W konsekwencji mogą ograniczać przyznawanie świadczeń motywacyjnych.
Dlatego w ocenie Krzysztofa Oleksaka potrzebne byłoby spotkanie z przedstawicielami rządu i służb mundurowych, żeby tę kwestię doprecyzować.
Na podobne spotkanie liczą także pozostali związkowcy.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy skierowany do konsultacji