Po co jest urlop wypoczynkowy?
Wbrew powszechnej opinii nie po to, aby zrobić remont w mieszkaniu czy rewolucje w ogrodzie. Jest to uprawnienie, które wynika nie tylko z Kodeksu pracy, ale również z ustawy zasadniczej. W Konstytucji jest zapisane bowiem, że pracownik ma prawo do określonych w ustawie dni wolnych od pracy i corocznych płatnych urlopów.
W Kodeksie pracy wskazano natomiast, iż pracownikowi przysługuje prawo do corocznego, nieprzerwanego, płatnego urlopu wypoczynkowego. Może on być na wniosek pracownika podzielony, ale w takim przypadku co najmniej jedna część wypoczynku powinna trwać nie mniej niż 14 kolejnych dni kalendarzowych.
Urlop wypoczynkowy ma umożliwić pracownikowi zregenerowanie sił fizycznych i psychicznych po całym roku pracy. Urlop pracownika przynosi również korzyści dla pracodawcy, bowiem wypoczęty pracownik to pracownik szczęśliwy, a co za tym idzie bardziej efektywny.
Czy w takim razie pracodawca ma możliwość odwołania pracownika z urlopu? Może, ale w przypadku zaistnienia szczególnych okoliczności.
Zgodnie bowiem z art. 167 ust. 1 Kodeksu pracy pracodawca może odwołać pracownika z urlopu tylko wówczas, gdy jego obecności w zakładzie wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu.
Powyższe uprawnienie pracodawcy jako mocno ingerujące w prawa pracownika powinno być wykorzystywane wyłącznie wyjątkowo kiedy to jego powrót do pracy jest konieczny dla zapewnienia prawidłowego toku procesu pracy. Może się tak stać np. gdy pracownik posiada specjalistyczne kwalifikacje niezbędne do usunięcia poważnej awarii, konieczne jest odbycie nieplanowanej podróży służbowej, przeprowadzana jest niespodziewana kontrola dotycząca spraw prowadzonych przez pracownika, lub za które pracownik odpowiada.
Przy czym okoliczności muszą te być nieprzewidziane w chwili rozpoczynania urlopu. Gdyby pracodawca przed rozpoczęciem urlopu wiedział, że pracownik będzie potrzebny w zakładzie pracy, nie powinien był wyrazić zgody na korzystanie z urlopu, bądź go przesunąć.
Warto jeszcze w tym miejscu odpowiedzieć na pytanie w jaki sposób pracodawca ma odwołać pracownika z urlopu. Warto w przytoczyć pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia z dnia 8 marca 2017 r. (II PK 26/16), zgodnie z którym: „Skuteczne odwołanie pracownika z urlopu wymaga od pracodawcy złożenia jednoznacznego oświadczenia woli w sposób pozwalający pracownikowi zapoznać się z jego treścią. Wymogu tego nie spełnia wysłanie przez pracodawcę wiadomości na prywatną skrzynkę mailową pracownika, zwłaszcza gdy takiego środka komunikacji nie wykorzystywano wcześniej do komunikacji między stronami stosunku pracy”.
Odszkodowanie
Powróćmy teraz do historii z początku artykułu. Co w takiej sytuacji może zrobić pracownik, który poniósł koszty na urlop, z którego potem został skutecznie odwołany?
Również tę kwestię uregulował ustawodawca. Zgodnie bowiem z treścią art. 167 ust. 2 Kodeksu pracy pracodawca jest obowiązany pokryć koszty poniesione przez pracownika w bezpośrednim związku z odwołaniem go z urlopu.
Zwrotowi nie będą podlegały zatem wszystkie poniesione przez pracownika koszty, lecz tylko te bezpośrednie. Co należy przez to rozumieć? Przyjmuje się, że chodzi o tego typu koszty, których pracownik by nie poniósł, gdyby go z urlopu nie odwołano.
Zwrotowi podlegać powinny np. wydatkowane przez pracownika pieniądze na wycieczkę, koszty hotelu czy dojazdu do miejsca wypoczynku (m.in. bilety lotnicze, bilety kolejowe czy koszty paliwa).
- W szczególnych przypadkach kosztami bezpośrednio związanymi z odwołaniem pracownika będą również koszty związane z przerwaniem pobytu lub wycieczki, a także koszty podróży osób towarzyszących. O takiej sytuacji można mówić zwłaszcza wtedy, gdy osoby towarzyszące nie mogłyby kontynuować wycieczki bez udziału pracownika. Ciężko sobie bowiem wyobrazić, aby rodzic zostawił samodzielnie niepełnoletnie dzieci znajdujące się pod jego opieką – mówi adwokat Tomasz Gołembiewski.
Jakie koszty nie będą natomiast zwrócone przez pracodawcę? Zdaniem eksperta należy do nich zaliczyć koszt zakupionych przedmiotów w celu wykorzystania ich na urlopie. Będą to np. odzież sportowa, sprzęt plażowy czy namiot. Co prawda są one związane z urlopem, ale nie bezpośrednio – kwituje prawnik.
Wysokość poniesionych kosztów powinien udowodnić pracownik. Może to uczynić m.in. za pomocą potwierdzenia realizacji przelewu czy załączając kopię biletów lotniczych. Ogólnie może tego dokonać za pomocą wszelkich środków dowodowych.