Pracodawca chce wprowadzić ruchomy czas pracy. Może to zrobić tylko we współdziałaniu z reprezentacją pracowników. W zakładzie nie działa jednak żadna organizacja związkowa. Dotychczas nie wybierano też przedstawicieli pracowników. Czy pracodawca może samodzielnie wskazać osoby, które będą reprezentować zatrudnionych? Jak inaczej może wyznaczyć przedstawicieli załogi?
Zatrudniający, u którego nie działa organizacja związkowa, może wprowadzić ruchomy czas pracy w porozumieniu z przedstawicielami pracowników. Nie może jednak wyznaczyć ich samodzielnie. Takie wskazanie będzie nieprawidłowe, co z kolei może mieć wpływ na ważność czynności podjętej w uzgodnieniu z tak wskazanymi osobami.
W tej sytuacji najbezpieczniejszą formą wyboru przedstawicieli załogi wydają się być powszechne wybory. Takie rozwiązanie jest też najczęściej stosowane w praktyce. Za organizację wyborów odpowiada pracodawca. Powinien on wyznaczyć termin, w jakim zatrudnieni mogą zgłaszać swoje kandydatury oraz zapewnić możliwość oddawania głosów. Samo głosowanie może mieć formę tradycyjną (na piśmie) lub odbywać się w formie elektronicznej (np. e-mailowo).
W przypadku mniejszych firm zdarza się, że wybór przedstawicieli pracowników odbywa się w mniej formalnym trybie. Dopuszczalna jest sytuacja, gdy wszyscy pracownicy zgodnie wskażą konkretne osoby. Zdarzają się także zebrania zatrudnionych, podczas których omawiają oni kandydatury, a następnie wybierają swoich przedstawicieli. Jeżeli wyboru rzeczywiście dokonują pracownicy, bez udziału pracodawcy, to taka forma wyłonienia przedstawicieli jest prawidłowa.
Pracodawca powinien też zadbać o to, aby sporządzić protokół, w którym wskazani będą wyłonieni pracownicy. Jeżeli wybór zapadł w innym trybie niż powszechne głosowanie (np. poprzez jednogłośne wskazanie przedstawicieli przez ogół załogi), powinien być on potwierdzony podpisami pracowników.
Warto pamiętać, że w większości przypadków przepisy mówią o przedstawicielach pracowników w liczbie mnogiej. To sugeruje, że przedstawicieli powinno być co najmniej dwóch. Zasada ta dotyczy także wprowadzenia ruchomego czasu pracy. Porozumienie podpisane z jednym przedstawicielem będzie nieważne.

Maciej Andrzejewski, prawnik w kancelarii CMS Cameron McKenna