W ostatniej wersji projektu ustawy o PPK związki zawodowe zyskują nową siłę – m.in. gdy chodzi o wybór instytucji finansowej zarządzającej PPK. Nie wystarczy już ich opinia – potrzebna będzie zgoda. Są jednak wątpliwości: jak wyłaniać przedstawicieli pracowników, co robić w razie braku porozumienia między nimi oraz czy pominięcie ich głosu spotka się z sankcją?
W ostatniej wersji projektu ustawy o PPK związki zawodowe zyskują nową siłę – m.in. gdy chodzi o wybór instytucji finansowej zarządzającej PPK. Nie wystarczy już ich opinia – potrzebna będzie zgoda. Są jednak wątpliwości: jak wyłaniać przedstawicieli pracowników, co robić w razie braku porozumienia między nimi oraz czy pominięcie ich głosu spotka się z sankcją?
24 maja 2018 r. Ministerstwo Finansów przedstawiło nową wersję projektu ustawy o pracowniczych planach kapitałowych (dalej: PPK). Dokument ten ma trafić do prac parlamentarnych w połowie 2018 r. W stosunku do poprzedniej wersji – z lutego 2018 r. – wprowadzono kilkadziesiąt modyfikacji o różnym stopniu istotności. Zmiany te są wynikiem trwających kilkanaście tygodni ożywionych konsultacji społecznych, w które w znacznym stopniu zaangażowani byli partnerzy społeczni skupieni w Radzie Dialogu Społecznego (czyli ogólnokrajowe organizacje związkowe oraz organizacje pracodawców).
W nowym projekcie ustawy o PPK na uwagę zasługuje m.in. to, że w znaczący sposób zwiększa on uprawnienia reprezentacji pracowniczych działających w podmiotach zatrudniających. I tak, z jednej strony będą mieć one wpływ na samą decyzję o tworzeniu (bądź nie) PPK, z drugiej zaś także na warunki danego PPK (w tym w szczególności na wybór instytucji finansowej nim zarządzającej oraz wysokość wpłat finansowanych przez podmiot zatrudniający).
Projektowane przepisy nie są jednak doskonałe i jeśli zostałby przyjęte w obecnym kształcie, byłyby źródłem wielu wątpliwości w praktyce. Zanim jednak przejdziemy do szczegółów, w pierwszej kolejności uporządkujmy pojęcia.
Reprezentacja pracownicza – pod tym pojęciem będziemy rozumieć zarówno zakładowe organizacje związkowe działające u danego pracodawcy, jak i reprezentację osób zatrudnionych – to jest powołane ad hoc gremium w celach wskazanych w ustawie o PPK.
Powyższe rozróżnienie terminologiczne ma o tyle istotne znaczenie, że projektodawcy w pewnym stopniu faworyzują zakładowe organizacje związkowe w stosunku do reprezentacji osób zatrudnionych (a więc obejmujących nie tylko pracowników w rozumieniu kodeksu pracy, ale też osoby wykonujące pracę na podstawie innych umów) – tym pierwszym projekt przyznaje większe uprawnienia. Niemniej przyjęte w nim rozwiązania powinny przyczynić się do upowszechnienia PPK na terenie zakładów pracy, gdyż poprzez włączenie reprezentacji pracowniczych do PPK zyskuje się niejako naturalnego sojusznika w tym obszarze.
W pierwotnym projekcie PPK, przedstawionym przez Ministerstwo Finansów 15 lutego 2018 r., rola reprezentacji pracowników w PPK była stosunkowo niewielka, żeby nie rzec – wręcz znikoma. Ograniczała się ona praktycznie jedynie do roli konsultacyjnej. Zgodnie z ówcześnie planowanym art. 7 ust 3 projektu ustawy o PPK podmiot zatrudniający miał wybierać instytucję finansową, a następnie zawierać z nią umowę o zarządzanie PPK, po zasięgnięciu opinii zakładowej organizacji związkowej lub innej reprezentacji osób zatrudnionych. Opinia czynnika społecznego nie miała jednak posiadać charakteru wiążącego dla tego podmiotu. Co więcej, projektodawcy nie przewidzieli żadnej sankcji w przypadku niedopełnienia przez podmiot zatrudniający przedmiotowego obowiązku konsultacyjnego. Tak ukształtowane uprawnienie przedstawicieli pracowników miało więc w istocie charakter fasadowy i nie dawało żadnego rzeczywistego wpływu czy to związków zawodowych, czy to reprezentacji osób zatrudnionych na postępowanie podmiotu zatrudniającego, który mógł de facto samodzielnie podjąć decyzję o wyborze instytucji finansowej.
Warto zauważyć, że poza już wymienionym uprawnieniem konsultacyjnym, w wersji projektu z lutego 2018 r. projektodawcy nie dostrzegli w żaden inny sposób istnienia związków zawodowych lub innych przedstawicielstw pracowniczych. Nie wdając się w rozważania – czy było to niedopatrzenie, czy świadome działanie – należy wskazać, że w najnowszym projekcie ustawy o PPK ich sytuacja kształtuje się już zupełnie inaczej.
Zgodnie z projektem ustawy o PPK z 24 maja 2018 r. podmiot zatrudniający powinien wybrać instytucję finansową (która będzie zarządzać PPK i prowadzić je w danym zakładzie) w porozumieniu z działającą u niego zakładową organizacją związkową. Następnie z wybraną instytucją podmiot zatrudniający zawrze umowę o zarządzanie PPK.
/>
Wpływ na wybór instytucji finansowej nie oznacza jednak, że zakładowa organizacja związkowa będzie zawierać umowę o zarządzanie PPK. Stronami tej umowy mają bowiem być wyłącznie podmiot zatrudniający oraz instytucja finansowa. Projekt ustawy zawiera przy tym pewne wytyczne dotyczące tego, czym powinien się kierować podmiot zatrudniający przy wyborze instytucji finansowej. Powinien tego dokonać w szczególności na podstawie oceny proponowanych przez daną instytucję finansową warunków zarządzania środkami gromadzonymi w PPK, efektywności w zarządzaniu aktywami i doświadczenia w zarządzaniu funduszami inwestycyjnymi lub funduszami emerytalnymi, a także mając na uwadze najlepiej rozumiany interes osób zatrudnionych.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama