To, że zakaz handlu nie pokrywa się z czasem trwania niedzieli i święta przyjętym w kodeksie pracy, znacznie skomplikuje rozliczenia czasu pracy. Można jednak tego uniknąć. Wystarczy zmienić przepisy wewnętrzne, dostosowując definicję niedzieli do czasu trwania zakazu.
Tygodnik DGP / Dziennik Gazeta Prawna

Już na wstępie warto odnotować, że nie będzie dużych zmian, jeśli chodzi o zakaz handlu w święta. Nadal będzie on obowiązywał w 13 świąt ustawowo wolnych od pracy wymienionych w art. 1 pkt 1 ustawy z 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 90). Będą to 1 i 6 stycznia, dwa dni Świąt Wielkanocnych, 1 i 3 maja, Zielone Świątki, Boże Ciało, 15 sierpnia, 1 i 11 listopada oraz 25 i 26 grudnia, czyli Boże Narodzenie. Różnica będzie jednak dotyczyła godzin obowiązywania zakazu. Dotychczas trwał on najczęściej od godz. 6.00 w święto do godz. 6.00 w dniu kalendarzowym przypadającym po święcie, a teraz będzie obowiązywał od 24.00 w dzień poprzedzający święto i będzie trwał do godz. 24.00 w święto. Zmiana ta wynika ze zdefiniowania w art. 3 pkt 7 ustawy o zakazie handlu okresu czasowego ograniczenia wykonywania pracy w handlu oraz czynności związanych z handlem, które powiązano z dobą kalendarzową, a nie znanymi od lat kodeksowi pracy pojęciami niedzieli i święta. Te ostatnie rozumiane są jako 24 godziny liczone od godz. 6.00 w niedzielę/święto do godz. 6.00 w kolejnym dniu kalendarzowym, chyba że pracodawca ustali w swoich przepisach wewnętrznych inne rozumienie niedzieli.

PRZYKŁAD 1

Zmiana w regulaminie

Według starych przepisów zakaz handlu w święto 1 maja 2018 r. trwał od godz. 6.00 w dniu 1 maja do godz. 6.00 w dniu 2 maja lub ewentualnie w innych godzinach, gdyby regulamin pracy danego pracodawcy inaczej definiował niedzielę i święto, np. od godz. 5.00 do godz. 5.00, czy od godz. 7.00 do godz. 7.00. Po zmianie przepisów zakaz handlu będzie obowiązywał od godz. 24.00 w dniu 30 kwietnia do godz. 24.00 w dniu 1 maja u wszystkich pracodawców – i to bez względu na treść ich przepisów wewnętrznych.

Taka zmiana czasu obowiązywania zakazu umożliwia więc otwarcie placówek handlowych, dostawy towaru czy wykonywanie innych niezbędnych czynności już po północy w święto. Tak więc pracodawcy zyskują około 6 dodatkowych godzin do rana, kiedy zakaz handlu nie będzie już obowiązywał, co pozwoli na łatwiejsze rozwiązanie wielu kwestii logistycznych związanych głównie z zaopatrzeniem sklepów. Jeśli chodzi zaś ściśle o zakaz handlu w niedziele, to początkowo w 2018 r. handel ma być możliwy w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca, w kolejnym, czyli 2019 r. już tylko w ostatnią niedzielę miesiąca. Natomiast od 2020 r. ma wejść całkowity zakaz handlu w niedziele, ale od tej reguły będą wyjątki. infografika, s. C10–11 Biorąc pod uwagę art. 16 i 17 ustawy o zakazie handlu, może się jednak okazać, że już w niektóre miesiące 2018 r. zakaz może dotyczyć nawet trzech czy nawet czterech niedziel. Zgodnie bowiem z tymi przepisami, jeżeli w niedziele z dopuszczonym handlem przypada święto, wówczas sklep musi pozostać zamknięty. W efekcie w tym roku zakaz będzie najbardziej dotkliwy w kwietniu i w maju, gdyż obejmie po 5 dni w każdym z tych miesięcy. Najmniej ograniczenia w handlu odczujemy natomiast w grudniu, kiedy będziemy mieć handlowe aż cztery niedziele, a zakaz będzie dotyczył tylko jednej niedzieli i świąt Bożego Narodzenia. Tak więc na szczęście dla placówek handlowych w tym miesiącu, w którym jest największy obrót w skali roku, praca w niedziele będzie ograniczona w minimalnym stopniu.

Reguły i odstępstwa

Przyjęcie przez ustawodawcę zasady, że w 2018 r. praca w handlu jest możliwa w pierwszą oraz ostatnią niedzielę miesiąca, powoduje pewien stały układ niedziel, w które zakaz będzie obowiązywał i niedziel, w które będzie można planować pracę i będą one przypadały po sobie najczęściej parami. schemat poniżej

SCHEMAT

Sklepy zamknięte dwa razy z rzĘDU

Kolejno po sobie występować będą m.in.:

● brak zakazu handlu 30 września i 7 października,

● zakaz handlu 14 i 21 października,

● brak zakazu handlu 28 października i 4 listopada,

● zakaz handlu 11 i 18 listopada,

● brak zakazu handlu 25 listopada i 2 grudnia.

PiSZ

Odstępstwa od tej reguły nastąpią, gdy dany miesiąc ma pięć niedziel, gdyż wtedy zawsze w trzy niedziele – w środku miesiąca obowiązuje zakaz – oraz w okresie przedbożonarodzeniowym, kiedy mamy bardzo dużo niedziel bez nowych obostrzeń. Przy czym dwa razy w roku zakaz handlu będzie trwał nieprzerwanie przez 58 godzin, a dotyczy to Wielkanocy i Bożego Narodzenia. W obydwu przypadkach zacznie on bowiem obowiązywać już od godz. 14.00 w dniu bezpośrednio poprzedzającym święta, a więc odpowiednio w Wielką Sobotę oraz w Wigilię. A zatem w tych dniach do północy będzie 10 godzin dodatkowego zakazu, który poprzedzi dwa dni świąteczne, a więc kolejne 48 godzin zakazu handlu. Takie przypadki będą jednak dotyczyły pracowników zatrudnionych w systemie podstawowego czasu pracy, w którym pracodawca musi planować pracę po 8 godzin, w sytuacjach, gdy sklep nie będzie pracować przez pełne 8 godzin do godziny 14.00 w te dni. przykład 2

PRZYKŁAD 2

Za nieświadczenie pracy – wynagrodzenie urlopowe

Pracodawca posiada dwa sklepy: spożywczy wolnostojący na osiedlu mieszkalnym, który jest otwarty od godz. 6.00, oraz odzieżowy mieszczący się w galerii handlowej, która jest otwierana od godz. 9.00, przy czym pracownicy muszą być już w sklepie od godz. 8.00. W takim przypadku pracownikowi pierwszego sklepu można w Wielką Sobotę zaplanować pracę w godz. 6.00–14.00. Wtedy pracodawca nie naruszy zakazu handlu, a jednocześnie nie poniesie dodatkowych kosztów wynagrodzenia urlopowego, gdyż pracownik przepracuje swoje planowe 8 godzin. W sklepie w galerii praca będzie mogła być jednak świadczona jedynie od godz. 8.00 do 14.00, a więc przez 6 godzin, co oznacza, że ten drugi pracownik za 2 godziny zmniejszonego wymiaru dobowego w tym dniu będzie musiał otrzymać wynagrodzenie urlopowe. ⒸⓅ

Tego rodzaju sytuacje nie wystąpią jednak w wielu placówkach handlowych, gdyż większość pracodawców z tej branży stosuje równoważny system czasu pracy. A ten pozwoli na zaplanowanie w Wielką Sobotę oraz Wigilię pracy o krótszym dobowym wymiarze, np. 4 godzin od 10.00 do 14.00. i wykorzystania niedoplanowanych godzin w innych dniach, w których zaplanowana będzie praca powyżej 8 godzin. W równoważnym czasie pracy nie wystąpią zatem sytuacje, gdy konieczne będzie wypłacanie wynagrodzenia za czas nieprzepracowany w związku ze zmniejszeniem dobowego czasu pracy w te dni. No chyba że dojdzie do błędu w planowaniu i osoba układająca harmonogram zaplanowałaby grafik dłużej niż do godz. 14.00, a następnie nie doszłoby do wykonania takowej pracy.

Warto przy tym wspomnieć, że jeśli praca w Wielką Sobotę lub Wigilię wykonywana do godz. 14.00 spowoduje zmniejszenie wymiaru czasu pracy pracownika, to zachowuje on i tak wynagrodzenie za czas nieprzepracowany w związku ze skróceniem czasu pracy, które jest obliczane jak wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy.

Biorąc pod uwagę czas obowiązywania zakazu handlu i to, że nie pokrywa się on z czasem trwania niedzieli i święta przyjętym w kodeksie pracy, znacznie komplikuje się rozliczenie czasu pracy. W praktyce pojawią się bowiem dwa pojęcia niedzieli – inne na potrzeby zakazu handlu i inne na potrzeby rozliczeniowe. Należy jednak pamiętać, że definicja niedzieli nie ma charakteru bezwzględnie obowiązującego, a więc pracodawcy mogą ją zdefiniować inaczej w swoich przepisach wewnętrznych i w takim przypadku możliwe jest także jej zrównanie z czasem obowiązywania zakazu handlu. W związku z tym rysują się dwa scenariusze, które będą miały miejsce w praktyce.

TO TYLKO FRAGMENT TEKSTU. CAŁY ARTYKUŁ PRZECZYTASZ W TYGODNIKU GAZETA PRAWNA>>