Za dwa miesiące mają obowiązywać przepisy ograniczające niedzielny handel. Aby się do nich dostosować, pracodawcy już teraz powinni np. modyfikować umowy z kontrahentami, zmieniać terminy i zakres dostaw, opracowywać nowe harmonogramy czasu pracy, a jeśli zajdzie potrzeba – składać wypowiedzenia (zmieniające lub definitywne) pracownikom.
Tyle że nie wiedzą, czy i jakie obostrzenia wejdą w życie, bo nie skończyły się prace nad ustawą.
– Będziemy mieć tylko miesiąc na dostosowanie się do tak istotnych zmian. Tak krótkie vacatio legis narusza konstytucję – wskazuje Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Podkreśla, że pracodawcy apelowali do parlamentarzystów o to, aby wynosiło ono co najmniej pół roku. – To, czy będziemy kwestionować za krótki czas na dostosowanie się do przepisów, zależy od tego, jak wpłynie on na prowadzenie działalności placówek handlowych. Nie wykluczamy podjęcia działań prawnych – dodaje.