Ukryta dyskryminacja, stereotypy, pułapka rentowa, brak motywacji do pracy oraz brak ofert pracy w małych miejscowościach - to według ekspertów część powodów, dla których osoby z niepełnosprawnościami nie mogą się odnaleźć na rynku pracy.

W piątek w Sejmie Ogólnopolska Baza Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (OBPON) zorganizowała konferencję pt. "Aktywizacja zawodowa osób niepełnosprawnych w Polsce w 2017 r. w świetle obowiązujących przepisów prawnych".

Krzysztof Kaca z PFRON zwrócił uwagę, że od 10 lat zwiększa się aktywność zawodowa osób z niepełnosprawnościami. "W roku 2016 poziom stopy bezrobocia osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym obniżył się o 1,4 proc. w stosunku do roku 2015 oraz o prawie 5 punktów proc. w stosunku do 2014 r." - mówił.

"Mimo że sytuacja osób niepełnosprawnych na rynku pracy w Polsce poprawiła się, to wskaźnik zatrudnienia w tej grupie jest wciąż znacząco niższy niż średnia unijna" - dodał.

Według eksperta, najwyższa pora odejść od mitu, według którego pracownik ma niskie kwalifikacje i pracuje najczęściej w firmie ochroniarskiej czy sprzątającej. Jego zdaniem, powodem niezatrudniania takich osób jest często ukryta dyskryminacja i stereotypy. "Mam nadzieję, że pracodawcy poszukujący pracowników otworzą się na osoby z niepełnosprawnością. Tym bardziej że duży odsetek osób niepełnosprawnych posiada wyższe wykształcenie i odpowiednie kwalifikacje" - podkreślił.

Również Mirosław Przewoźnik z biura pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych podkreślił, że zwiększa się liczba zatrudnionych osób z niepełnosprawnościami. Wynika to, według niego, m.in. z poprawiającej się sytuacji gospodarczej kraju i zmniejszeniem ogólnej stopy bezrobocia. Jak mówił, wyraźny wzrost zatrudnienia można zauważyć szczególnie wśród osób o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.

"Jeszcze do Europy nam daleko, ale przy takim tempie wzrostu gospodarczego i lepszej sytuacji i budżetu poprawi się również sytuacja osób niepełnosprawnych, zarówno tych, których rehabilitujemy społecznie, jak i tych na rynku pracy" - dodał.

O barierach osób z niepełnosprawnościami mówił także Tomasz Przybyszewski z fundacji "Integracja". Zauważył, że w Polsce mimo spadku bezrobocia osoby z niepełnosprawnościami ciągle mają problem ze znalezieniem pracy. "W Polsce, mimo ostatnich wzrostów w zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, pracę znajduje co czwarty niepełnosprawny w wieku produkcyjnym. W Unii Europejskiej natomiast - co drugi" - mówił.

Jak podkreślił, w kwestii zatrudniania osób z niepełnosprawnościami błędy popełniają sami pracodawcy. Jako przykład podał przypadek jednego z niepełnosprawnych, który na rozmowę kwalifikacyjną został zaproszony na drugie piętro budynku bez windy.

Kolejną barierą - mówił Przybyszewski - jest nieodpowiednie podejście samych pracowników, bo aż 84 proc. niepełnosprawnych nie szuka pracy. Dodał, że barierami są również: brak szacunku do pracy ze strony samych pracowników, brak wsparcia systemowego osób z niepełnosprawnością, wykształcenie, powierzanie pracy niepełnosprawnym poniżej ich kwalifikacji za minimalną pensję, nieszukanie przez pracodawców osób z rzeczywistą niepełnosprawnością, a jedynie osób z orzeczeniem o niepełnosprawności, pułapka rentowa (obawa osoby niepełnosprawnej, że podjęcie pracy pozbawi ją przywilejów rentowych - PAP), brak pracy w małych miejscowościach oraz bariery architektoniczne.

"Wiele osób niepełnosprawnych nie chce pracować w domu, chce kontaktu z ludźmi, a to nie zawsze jest możliwe ze względu właśnie na bariery architektoniczne" - zauważył Przybyszewski.

Robert Marchwiany, reprezentant osób niepełnosprawnych aktywnych zawodowo i redaktor serwisu obpon.pl mówił, że dominującą przyczyną zbyt małej liczby osób niepełnosprawnych w instytucjach publicznych jest brak kwalifikacji. Zaproponował zatrudnianie osób z niepełnosprawnościami na "okresy próbne, które były także okresami, w których niepełnosprawni by się doszkalali".

Z kolei przedstawicielka pracodawców Urszula Pronobis podkreśliła, że właściciele firm potrzebują stabilności przepisów związanych z zatrudnianiem osób niepełnosprawnych. "Zmiany często nam wywracają do góry nogami system, model biznesowy. Do tego dochodzą interpretacje przepisów, które zmieniają się co kwartał. (...) My czujemy dyskomfort, że nie mamy zrozumienia z ustawodawcą" - mówiła.

Zwróciła uwagę, że nie wszystkich niepełnosprawnych uda się zaktywizować zawodowo. Jak podkreśliła, w tej grupie, tak jak wśród pełnosprawnych, tak są tacy, którzy nie będą chcieli pracować.