W górę ma pójść także godzinowa stawka minimalna. Wzrośnie z obecnych 13 złotych brutto za godzinę, o 50 groszy.
Zarówno godzinowa stawka, jak i miesięczna mają obowiązywać od nowego roku.
Wygrała więc propozycja zgłoszona przez Mateusza Morawieckiego. Co ciekawe, minister pracy Elżbieta Rafalska chciała większej podwyżki miesięcznej płacy minimalnej. Nie o 80, a aż o 100 złotych. Związki zawodowe szły jeszcze dalej. Solidarność chciała 160, a OPZZ 220 złotych.
Teraz propozycją rządu zajmie się Rada Dialogu Społecznego, czyli związkowcy i pracodawcy. Można spodziewać gorącej dyskusji. Jeżeli do porozumienia nie dojdzie, to ostatecznie wygra zatwierdzona dziś propozycja rządowa, czyli 2080 złotych brutto.