W nowej formacji zostaną tylko ci funkcjonariusze BOR, którzy dostaną od nowego komendanta PSO propozycję dalszej pracy. W 2020 r. ma w niej służyć 3 tys. osób
/>
Likwidacja Biura Ochrony Rządu została przesądzona. Artykuł 332 projektu ustawy o Państwowej Służbie Ochrony (PSO) autorstwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wskazuje, że w miejsce BOR ma powstać nowa formacja. (Jak zapisano, będzie kultywować tradycję Oddziału Dyspozycyjnego „B” Kedywu Okręgu Warszawa AK). W dniu wejścia w życie ustawy obecny szef BOR stanie się komendantem PSO. Z automatu także funkcjonariusze pełniący służbę w BOR zostaną funkcjonariuszami PSO, z utrzymaniem dotychczasowych warunków i zachowując ciągłość służby. Podobnie będzie w przypadku pracowników.
Projekt wskazuje jednak, że po upływie 5 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy wygasną stosunki służbowe funkcjonariuszy oraz stosunki pracy pracowników. Taka procedura będzie dotyczyć tylko tych, którzy w ciągu miesiąca od dnia wejścia w życie nowych przepisów nie otrzymają od komendanta PSO pisemnej propozycji określającej nowe warunki pełnienia służby albo pracy lub płacy. Co to oznacza? Że właśnie w czasie pierwszego miesiąca funkcjonowania nowej formacji tak naprawdę zostanie przeprowadzona weryfikacja borowców.
Funkcjonariusz albo pracownik, któremu komendant przedstawił propozycję, będzie mieć 14 dni na jej przyjęcie lub odmowę. Niezłożenie oświadczenia w tym terminie będzie równoznaczne z odmową przyjęcia propozycji pełnienia służby albo zatrudnienia. Natomiast te osoby, które przyjmą ofertę, otrzymują rozkaz personalny o mianowaniu na stanowisko służbowe w PSO.
Autorzy projektu ustawy wskazują, że funkcjonariusz albo pracownik PSO, któremu nie zostanie złożona propozycja kontynuowania zatrudnienia, otrzyma pisemną informację o jej braku. Będzie ona dostarczona na ostatni znany adres zamieszkania, a doręczenie takie będzie skuteczne.
– Nie mam żadnych wątpliwości, że propozycje dostaną tylko młode osoby, które nie miały nic wspólnego z PRL – zauważa Andrzej Szary, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów województwa wielkopolskiego.
Resort spraw wewnętrznych obiecuje, że docelowo w 2022 r. w nowej formacji będzie służyć 3 tys. funkcjonariuszy. Przy czym w 2018 r. planowane jest zwiększenie zatrudnienia o 300 osób. W kolejnych latach, do 2021 r. średnioroczne zatrudnienie będzie zwiększone o 150 funkcjonariuszy. W roku 2022 zostanie przyjętych kolejnych 40. W ten sposób strona rządowa chce zlikwidować problem wakatów w BOR. W 2015 r. faktycznie służbę pełniły tam 1894 osoby, a etatów było 2904.
To oznacza, że PSO będzie musiało przyjąć nowych funkcjonariuszy. Pozostaje jednak pytanie, czy znajdą się chętni spełniający wyśrubowane oczekiwania.
W trakcie naboru kandydat na ochroniarza najważniejszych osób w Polsce będzie musiał przejść badania wariografem. Ta procedura nie wszystkim się podoba.
– Wariograf nie jest urządzeniem precyzyjnym. To może spowodować, że do służby nie trafią wszystkie kompetentne osoby – zauważa Andrzej Szary.
Trudno oceniać jeszcze, czy selekcja będzie prowadzona w sposób prawidłowy, bo kryteria przyjęć nie są jeszcze znane. Będą dopiero określone w rozporządzeniach wykonawczych.
Wiadomo natomiast, że na pierwszym etapie zostanie prześwietlona przeszłość kandydata do służby. Będzie to polegać na sprawdzeniu dokumentów stwierdzających wymagane wykształcenie i kwalifikacje zawodowe oraz zawierających dane o uprzednim zatrudnieniu.
Natomiast w drugim etapie będzie sprawdzona wiedza oraz sprawność fizyczna kandydata. Zainteresowany zostanie poddany też badaniom psychologicznym mającym ustalić poziom rozwoju umysłowego oraz badaniom na zawartość w organizmie środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji.
Etap legislacyjny
Projekt ustawy skierowany do konsultacji