Od 17 kwietnia banki nie mogą odmawiać prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów udostępnienia żądanych przez niego informacji. Do tej pory zdarzało się to często, gdyż instytucje finansowe powoływały się na tajemnicę bankową. Zmiana ma pomóc skuteczniej chronić konsumentów.
Zgodnie z nowymi rozwiązaniami banki, a także inne instytucje finansowe, jak np. fundusze inwestycyjne lub domy maklerskie, są zobowiązane przekazywać prezesowi UOKiK żądane informacje, o ile będą one niezbędne w prowadzonym przez niego postępowaniu. Było to konieczne, gdyż w poprzednim stanie prawnym te podmioty, zasłaniając się właśnie tajemnicą bankową, uchylały się od przekazywania nawet takich dokumentów, jak zanonimizowane umowy zawarte z konsumentami. Nie chciały też udzielać np. informacji dotyczących parametrów udzielanych kredytów. Ta praktyka utrudniała, a w niektórych przypadkach uniemożliwiała wręcz prezesowi UOKiK pozyskanie dowodów w ramach prowadzonych postępowań. Ponadto bez możliwości uzyskania pewnych informacji trudno było ocenić nawet prawdziwość danych przedstawianych przez bank. Brak tego rodzaju danych mógł również uniemożliwiać prezesowi UOKiK sprawdzenie, czy wydana przez niego decyzja została rzeczywiście wykonana.
Do tej pory mógł on żądać od banków informacji objętych tajemnicą tylko w sprawach dotyczących pomocy publicznej. Od niedzieli dotyczy to również postępowań w sprawach naruszenia zbiorowych interesów konsumentów i uznania postanowień wzorca umowy za niedozwolone, ale także postępowań antymonopolowych. Tak więc obowiązek udzielania przez banki tych informacji prezesowi UOKiK leży przede wszystkim w interesie samych klientów banków, których jako konsumentów reprezentuje. Co więcej, wydawane przez niego decyzje podejmowane są w interesie publicznym, a sam organ działa z urzędu, a nie występuje jako reprezentant konkretnego przedsiębiorcy lub konsumenta. Nie tylko prezes UOKiK ma prawo żądać informacji objętej tajemnicą bankową. Mogli i mogą to robićnadal np. adwokaci lub radcowie prawni w związku ze świadczeniem przez nich pomocy prawnej na rzecz danego banku, sądy, prokuratorzy czy prezes Najwyższej Izby Kontroli.
Są także zastrzeżenia
Część prawników i banków uważa, że wprowadzone rozwiązanie zostało sformułowane zbyt ogólnie, a obowiązek ujawnienia tajemnicy bankowej powinien być ograniczony do szczególnych przypadków, w których bez jej ujawnienia ochrona konsumenta nie byłaby możliwa. Krytykowano także to, że nie wprowadzono przepisu, który zobowiązywałby prezesa UOKiK do szczegółowego uzasadnienia wniosku o ujawnienie tajemnicy bankowej. Niektórzy oponenci podnosili też, że banki powinny mieć w określonych przypadkach możliwość odmowy udostępnienia danych, a ostateczną decyzję powinna w takiej sytuacji podejmować np. Komisja Nadzoru Finansowego.
Wątpliwości budziło również to, że w aspekcie usług finansowych większość postępowań prowadzonych przez prezesa UOKiK dotyczy klauzul niedozwolonych. Stosowne zapisy zawierające tego rodzaju klauzule są ogólnodostępne, a tym samym nieobjęte tajemnicą bankową – są bowiem zamieszczone w stosowanych przez banki i inne instytucje finansowe ogólnych warunkach umów.
Podstawa prawna
Art. 4–6 ustawy o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r. poz. 1634).