Najważniejszą kwestią na jaką wskazuje GIODO jest niezgodne z prawem żądanie od turystów ich dokumentów. Pamiętajmy, nie należy zostawiać dokumentów potwierdzających tożsamość w zastaw za wypożyczany sprzęt.
Czy wypożyczalnia np. sprzętu sportowego może żądać pozostawienia w zastaw dokumentu potwierdzającego tożsamość, np. dowodu osobistego, prawa jazdy albo legitymacji szkolnej lub studenckiej? Nie może. Zatrzymanie takich dokumentów jest niezgodne z przepisami prawa.
Jak informuje GIODO zatrzymywanie czyjegoś dowodu osobistego, zgodnie z ustawą o dowodach osobistych, stanowi wykroczenie, które jest zagrożone karą ograniczenia wolności do 1 miesiąca albo karą grzywny.
Do zatrzymania prawa jazdy lub dowodu rejestracyjnego uprawnione są jedynie podmioty wymienione w przepisach prawa, do których należy m.in. Policja, i to tylko w ściśle w nich określonych sytuacjach.
Co ciekawe już przewoźnik kolejowy ma prawo żądać od osoby kupującej bilet przez internet podania numeru i serii dowodu osobistego. Żądanie takich danych jest zgodne z przepisami prawa i nie narusza ustawy o ochronie danych osobowych.
Jak informuje GIODO konieczność identyfikacji pasażera jest niezbędna, gdyż bilety kupione przez Internet są zwykłymi wydrukami, a nie drukami ścisłego zarachowania i mogą być drukowane wielokrotnie, co może prowadzić do nadużyć.
Przewoźnik ma prawo od osób, które kupują bilet za pośrednictwem jego strony internetowej, zbierać jego dane osobowe i informacje o rodzaju dokumentu, którym będzie się legitymował w czasie podróży; np. dowód osobisty, prawo jazdy, paszport, książeczka wojskowa, legitymacja szkolna, legitymacja studencka, karta pobytu.
Co więcej, konduktor może zatrzymać bilet i dokument potwierdzający naszą tożsamość, ale tylko w wyjątkowych sytuacjach. Uprawniają go do tego przepisy ustawy - Prawo przewozowe. Stanowią one, że przewoźnik lub osoba przez niego upoważniona, a więc np. konduktor, ma prawo odebrać i bilet i dokument potwierdzający tożsamość podróżnego, do czasu wyjaśnienia wątpliwości.
Na koniec warto pamiętać o zdjęciach zamieszczanych na serwisach społecznościowych. Choć dla wielu może to wydać się dziwne, na publikację zdjęcia nie tylko znajomych, ale i bliskich, lepiej mieć zgodę. Wykorzystując dane innych osób, m.in. ich wizerunek, musimy liczyć się z tym, że osoby te mogą nie życzyć sobie prezentowania ich zdjęć w Internecie. Może się bowiem okazać, że nawet neutralne, jak nam się wydaje, zdjęcie, które nie powinno nikomu zaszkodzić, może stać się dla kogoś źródłem kłopotów. Zanim więc umieścimy czyjeś zdjęcie w sieci, lepiej uzyskać od tej osoby zgodę na tego typu działanie.
- W przeciwnym przypadku narażamy się na to, że osoba, której zdjęcie bez jej zgody zamieściliśmy w sieci, nawet na własnym profilu, może wystąpić do sądu o naruszenie jej dóbr osobistych – informuje GIODO.