Z roku na rok administratorzy sklepów internetowych obserwują wzrost odwiedzin przez użytkowników urządzeń mobilnych. Mimo, że optymalizacja e-sklepu pod kątem właścicieli smartfonów i tabletów, zdaniem aż 76% badanych w ramach raportu „M-Commerce w praktyce”, przyczynia się do zwiększenia ilości zakupów na stronie, to jednak ponad 2/3 sklepów nie ma jeszcze swojej wersji mobilnej. Stanowi to ogromną niszę na rynku, tym bardziej, że zdaniem Gemius –a, liczba e-konsumentów będzie rosła w tempie 16% rocznie.

Powyższe dane rodzą istotne pytanie dotyczące tego, w jakiej technologii powinien zostać stworzony sklep internetowy, by jak najlepiej spełniać oczekiwania użytkowników. Wśród najnowszych i najbardziej popularnych rozwiązań można wymienić trzy, które stosowane są najczęściej. Są nimi klasyczne wersje mobilne sklepów internetowych, aplikacje webowe tworzone w technologii responsive web design oraz aplikacje natywne, pobierane przez użytkowników na urządzenia mobilne. Każda z tych opcji ma swoje plusy i minusy, a tym samym żadna z nich nie jest na tyle uniwersalna, by mogła być wskazana jako najlepsze rozwiązanie dla wszystkich e-sklepów. Którą platformę zatem powinni wybrać administratorzy, by odnieść sukces?

Którą platformę wybrać?

Pierwsze rozwiązanie – strona mobilna, to nic innego jak odpowiednik strony desktopowej, zaprojektowanej specjalnie dla użytkowników urządzeń mobilnych. Mobilne wersje e-sklepów działają zatem jako osobne strony, które otwierają się w przeglądarce, po tym jak użytkownik wpisze odpowiedni adres URL. Rozwiązanie takie pozwala na dokładne zaprojektowanie strony pod konkretne urządzenie, zachowując tym samym wysoki poziom użyteczności, czytelności i wygodnej nawigacji. Sporym problemem, jaki wiąże się z wdrażaniem mobilnych stron sklepów internetowych jest konfiguracja przekierowań pomiędzy dwoma wersjami strony – desktopowej i mobilnej. System sklepu musi w tym przypadku rozpoznawać rodzaj i parametry urządzenia, z jakiego następuje połączenie z witryną i na tej podstawie przekierować użytkownika do odpowiedniej wersji strony. Tu pojawia się również problem drugi – strona mobilna jest statyczna, stąd poszczególne jej wersje powinny być tworzone pod konkretne urządzenia o określonej przekątnej ekranu. Przy dzisiejszym bogactwie urządzeń mobilnych jest mało wygodne i istotnie zwiększa koszty związane z przygotowaniem każdej z wersji strony mobilnej.

Drugą formą są aplikacje natywne, pobierane z zewnętrznych platform i zapisywane w pamięci urządzenia mobilnego. Te jednak stanowią nie małą inwestycję, zarówno od strony ich produkcji, jak również późniejszego ich utrzymania czy promocji w app storach. Aplikacje podobnie jak strony mobilne powinny być tworzone osobno dla każdego u rodzaju urządzenia, stąd projektowanie ich ma sens zazwyczaj w przypadku e-sklepów ze znaczą ilością regularnie kupujących klientów. O wdrożenie aplikacji natywnych mogą myśleć również właściciele tych e – sklepów, w których konsumenci mogą wybierać spośród wielu kategorii i podkategorii produktów. Wówczas wyszukiwanie produktów przy zastosowaniu odpowiednich filtrów będzie łatwiejsze. Trudno pominąć również inne czynniki przemawiające na korzyść stron mobilnych – te dają administratorom większe możliwości w zakresie dostosowania treści, skracają czas ładowania się strony, a dzięki możliwości przeprojektowania nawigacji są bardziej przyjazne dla użytkownika.

Trzecia formą są projekty responsywne, w których witryna w automatyczny sposób dopasowuje się do rozdzielczości urządzenia, na którym jest wyświetlana, bez względu czy jest to tradycyjny PC, czy tez smartfon. Zaletą tego rozwiązania jest zdecydowanie większa dostępność strony, oraz niższe koszty jej projektowania i utrzymania. W przypadku sklepów internetowych wersja responsywna jest rozwiązaniem coraz częściej wybieranym, głównie ze względów ekonomicznych.

Administrator musi dbać o utrzymanie tylko jednej strony, a nie kilku, jak ma to miejsce w przypadku aplikacji natywnych. Druga zaleta technologii RWD to pozycjonowanie – strony responsywne używające jednego adresu URL są lepiej i szybciej indeksowane w wyszukiwarkach, niż strony mobilne używające innego adresu URL. Tu na administratorów e-sklepów czeka jednak pułapka. Zazwyczaj mówi się o dorabianiu wersji mobilnej do istniejącego sklepu, a to jest sprzeczne z kolejnością projektowania RWD, gdzie najpierw tworzy się mniejsze rozdzielczości, a jeśli te okażą się ergonomiczne, to dopiero w dalszej kolejności projektuje się strony pod coraz większe przekątne ekranu – komentuje Dominik Smaga z Netface.

O czym muszą pamiętać administratorzy

Niezależnie od przyjętego rozwiązania, o kilku czynnikach administratorzy mobilnych wersji e-sklepów powinni zawsze pamiętać. Pierwszym i najważniejszym jest konieczność optymalizacji interakcji z klientami w kanałach mobilnych, niezależnie od tego, czy rozwiązanie oparte jest na technologii HTML5, o aplikacje hybrydowe czy też aplikacje natywne dla konkretnych urządzeń przenośnych. Optymalizacja ta, przejawiająca się m.in. w postaci usability strony wymaga zrozumienia kontekstu, czasu i celu, w jakim używana będzie mobilna wersja e-sklepu. Ułatwienie nawigacji może również stanowić projektowanie interakcji w oparciu o gesty, które mogą zastępować przyciski w aplikacji, a tym samym pozwalać na lepsze wyeksponowanie contentu.

Projektując sklep mobilny warto również trochę uwagi poświęcić na analizę typów zachowań użytkowników urządzeń mobilnych, wykorzystując je w procesie tworzenia architektury informacji czy filtrów produktów. W moim odczuciu wersje mobilne powinny być również w pierwszej kolejności skierowane do użytkowników tabletów, ponieważ to właśnie tablet zapewnia znacznie większą ergonomię korzystania z sieci. Kolejność ta wynika również z tego, że nadal nierozwiązane problemy z nawigacją oraz brak wygody przy wyświetlaniu zakładek deprecjonują smartfony jeśli chodzi o zakupy prze Intenet, chyba że użytkownik dokładnie wie co i gdzie chce kupić – komentuje Dominik Smaga. Równocześnie w przypadku stron mobilnych treść i sposób jej prezentowania ma pierwszeństwo nad nawigacją.

Wreszcie po trzecie mobilne wersje sklepów powinny maksymalnie ułatwiać użytkownikowi poruszanie się po sklepie i składanie zamówienia. W praktyce oznacza to, że dobrze zaprojektowana aplikacja nie tylko przewiduje zachowania użytkowników, ale również podpowiada sugestie, i wyniki wyszukiwania. Aplikacje mobilne nie powinny zmuszać użytkowników do wpisywania tych samych danych (np. ponownego adresu zamówienia).

Ostatnia rada to zachowanie szczególnej troski o ergonomię aplikacji co często wiąże się z koniecznością ograniczenia jej zawartości do kluczowych elementów. Architektura treści powinna być maksymalnie prosta i logiczna, dopasowana do mobilnych użytkownikach, którzy najbardziej cenią sobie przecież komfort.

Autor: Urszula Holik, Netface.pl