Polskie Stowarzyszenie Sprzedaży Bezpośredniej (PSSB) zareagowało na zarzuty UOKiK o łamaniu praw konsumenta przez przedstawicieli branży, które urząd postawił w najnowszym raporcie.
– Podjęliśmy rozmowy z naszymi członkami, których wymieniono w dokumencie. Zobowiązali się do wyjaśnienia narosłych po publikacji raportu wątpliwości – przekonuje Mirosław Luboń, dyrektor generalny PSSB.
Dodatkowo zapewnia, że jeśli zastrzeżenia się potwierdzą, firmy będą musiały podjąć działania naprawcze, by nie złamać wiążącego je kodeksu etycznego PSSB.
Jego zdaniem to dodatkowa gwarancja zlikwidowania uchybień wytkniętych przez UOKiK i wyjścia naprzeciw oczekiwaniom konsumentów.
Jednocześnie stowarzyszenie wytyka urzędowi niekompetencję.
– UOKiK w jednym raporcie zajął się łącznie przedstawicielami sprzedaży bezpośredniej i sprzedaży internetowej.
Choć mają one wiele wspólnego, to jednak pozostają dwiema odrębnymi branżami, których nie należy utożsamiać. A to może stawiać pod znakiem zapytania wiarygodność całego badania – uważa Luboń.