Limit zarobków dziecka wynoszący 3089 zł to przychód pomniejszony wyłącznie o koszty jego uzyskania, a nie jeszcze o składki na ubezpieczenie społeczne – orzekł wczoraj NSA.
Limit zarobków dziecka wynoszący 3089 zł to przychód pomniejszony wyłącznie o koszty jego uzyskania, a nie jeszcze o składki na ubezpieczenie społeczne – orzekł wczoraj NSA.
Wyrok jest inny niż dotychczasowe orzeczenia. Przykładowo 10 listopada br. NSA orzekł, że limit dotyczy podstawy opodatkowania, a więc dochodu pomniejszonego nie tylko o koszty, ale też o składki (sygn. akt II FSK 2163/13). W przeciwnym wypadku rodzice nie mogliby skorzystać z preferencji przewidzianych dla nich w ustawie podatkowej, mimo że z zeznania podatkowego ich dziecka nie wynikałby podatek do zapłaty. Tak samo NSA uznał 23 kwietnia 2015 r. (sygn. akt II FSK 675/13).
Wczorajszy skład orzekający był jednak innego zdania. Sędzia Antoni Hanusz stwierdził, że racjonalny ustawodawca nie mówiłby o dochodzie, gdyby chodziło mu o podstawę opodatkowania.
Sprawa dotyczyła podatniczki, która wychowywała pełnoletniego uczącego się syna i w związku z tym chciała skorzystać z ulgi na dziecko (art. 27f ust 1 ustawy o PIT). Co do zasady prawo do preferencji przysługuje rodzicom, których dziecko osiągnęło w roku podatkowym dochód nieprzekraczający 3089 zł.
Syn podatniczki zarobił 3376 zł brutto. Po pomniejszeniu o koszty wyszło nadal ponad limit (3098 zł), ale po potrąceniu składek zarobek obniżył się do 2635 zł. Kobieta uznała, że powinna wziąć pod uwagę tę właśnie wysokość dochodu syna i odliczyła ulgę w wysokości 1112,04 zł.
Organy podatkowe stwierdziły jednak, że powinna wziąć pod uwagę 3098 zł, a więc tylko po pomniejszeniu o koszty.
Podatniczka wygrała przed WSA w Łodzi. Sąd uznał, że liczy się dochód pomniejszony także o składki ZUS (art. 26 w zw. z art. 27f).
Przed NSA pełnomocnik dyrektora izby przyznał, że ukształtowała się już linia orzecznicza, ale „nie ma takiej linii, której nie dałoby się zmienić”. Przekonywał, że dotychczasowe orzeczenia są błędne, bo zmieniają treść przepisu. Ten wyraźnie mówi o dochodzie, a nie o podstawie opodatkowania.
Argumenty te przekonały sędziów. NSA orzekł, że limit dotyczy dochodu rozumianego jako przychód pomniejszony wyłącznie o koszt. – W przeciwnym wypadku ulga przysługiwałaby od ulgi, bo przecież art. 26 ust. 1 pozwala np. na odliczenie nie tylko składek na ubezpieczenie społeczne, ale również ulgi internetowej czy darowizn – stwierdził sędzia Hanusz. Dodał, że to potęgowałoby nierówność między podatnikami, bo nie każdemu te odliczenia przysługują.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 15 grudnia 2015 r., sygn. akt II FSK 3000/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama