W 2018 r. skarżący, sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, ubiegał się o stanowisko sędziego Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Nie został jednak rekomendowany przez zdominowaną politycznie Krajową Radę Sądownictwa. Powołując się na wadliwość rozpisanego konkursu oraz na niezgodne z konstytucją funkcjonowanie samej KRS, pozbawionej atrybutu niezależności, skarżący wraz z innymi aplikującymi, którzy nie otrzymali rekomendacji, zwrócił się do Naczelnego Sądu Administracyjnego o kontrolę uchwały tzw. neo-KRS. I choć NSA zarządził wstrzymanie powołań, prezydent Andrzej Duda zignorował tę decyzję sądu i powołał sędziów Sądu Najwyższego zgodnie ze wskazaniem neo-KRS. Unieważnienie rekomendacji neo-KRS nie zmieniło ostatecznie sytuacji skarżącego, ponieważ stanowiska w Izbie Cywilnej SN zostały już obsadzone. Wówczas zdecydował się on złożyć skargę do trybunału w Strasburgu.
W skardze podniesiono, że kontrola sądowa zastosowana w sprawie skarżącego nie była wystarczająca i efektywna, przez co naruszony został gwarantujący prawo do sądu art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Europejski trybunał podzielił tę argumentację, wskazując, że zignorowanie przez prezydenta decyzji sądu administracyjnego uczyniło ochronę sądową uzyskaną przez skarżącego całkowicie nieskuteczną. Takie dictum ETPC było jednak oczywiste, ponieważ sprawa ta wpisuje się w całą serię orzeczeń zapadłych dotychczas w Strasburgu, które dotyczą kryzysu praworządności wywołanego działaniami poprzedniej władzy w Polsce. W wyrokach tych trybunał podkreślał systemowy charakter naruszania prawa do sądu oraz łamania sędziowskiej niezależności. W szczególności w wyroku Wielkiej Izby w sprawie Grzęda przeciwko Polsce (skarga nr 43572/18) z 2022 r. uznano, że Polska naruszyła art. 6 konwencji przez arbitralne przerwanie mandatu skarżącego jako członka poprzedniej KRS oraz brak możliwości zaskarżenia tej decyzji na drodze sądowej. Wiele innych orzeczeń w sprawach dotyczących naruszeń praw sędziów pod rządami poprzedniej koalicji składa się już dziś na bogaty dorobek strasburskiego trybunału w obszarze praworządności i standardów jej ochrony. Warto, aby orzecznictwo to oraz wynikające z niego wnioski dotyczące interpretacji art. 6 konwencji służyły jako wyznacznik działań dla wszystkich państw Rady Europy w ich podejściu do sędziowskiej niezależności oraz ochrony porządku konstytucyjnego. ©℗