Nieobjęcie od razu urzędu sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego, a zamiast tego przyjęcie stanowiska podsekretarza stanu w ministerstwie, rodzi uzasadnione wątpliwości co do bezstronności i niezależności takiego sędziego – uznał NSA.

Sąd rozpatrywał w jednej ze spraw toczących się między dyrektorem izby handlowej a podatnikiem wniosek o wyłączenie sędziego Mariusza Goleckiego. Strona wnioskująca zarzuciła mu brak niezawisłości i bezstronności. Powoływała się na fakt jego uczestnictwa w procedurze nominacyjnej zakończonej wnioskiem obecnej, niekonstytucyjnej Krajowej Rady Sądownictwa o powołanie go na urząd sędziego NSA. Ponadto wskazywała, że już po wydaniu przez prezydenta w dniu 15 lutego 2021 r. postanowienia o powołaniu, a przed objęciem urzędu sędziego NSA, Mariusz Golecki przyjął nominację na urząd wiceministra rozwoju i technologii.

Mariusz Golecki odsunięty

NSA przyznał skarżącej rację. Podkreślił, że w sądach administracyjnych, w których jedną ze stron postępowania jest organ administracji publicznej, walor niezawisłości sędziowskiej uzyskuje szczególną wagę. A zatem w przypadku procesu sądowoadministracyjnego należy uznać, że bezstronnym sędzią sądu administracyjnego jest taki, który nie jest powiązany ze stronami postępowania lub ze sprawą. Tymczasem, zdaniem NSA, zarówno okoliczności towarzyszące powołaniu sędziego Goleckiego na stanowisko sędziego NSA, jak i jego postępowanie przed i już po powołaniu, skłaniają do wniosku, że jego orzekanie w tej konkretnej sprawie naruszałoby standard niezawisłości i bezstronności.

Odsunięty od orzekania sędzia został powołany na wniosek niekonstytucyjnej KRS. Ponadto przed powołaniem do NSA przez niemal rok był zatrudniony w Ministerstwie Finansów na stanowisku dyrektora departamentu prawnego. Następnie pracował na stanowisku radcy Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej i w tym samym okresie pełnił również funkcję Dyrektora Departamentu Prawa Międzynarodowego i Europejskiego tego organu. Pełnił również funkcję stałego eksperta sejmowej Komisji Śledczej SK VAT.

„Przywołane okoliczności budzą uzasadnione wątpliwości co do niezależności oraz bezstronności sędziego Mariusza Goleckiego, albowiem był on osobą, która ściśle współpracowała z władzą wykonawczą” – skwitował NSA.

Wątpliwości Naczelnego Sądu Administracyjnego

Problematyczne okazało się również to, w jaki sposób sędzia zachowywał się już po tym, jak prezydent powołał go do NSA. Miało to miejsce 15 lutego 2021 r. W tym czasie Golecki pełnił funkcję rzecznika finansowego. Przestał ją sprawować 7 grudnia 2021 r., gdy przyjął z rąk prezesa Rady Ministrów powołanie na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Piastował to stanowisko do 14 czerwca 2022 r. Oświadczenie o objęciu stanowiska sędziego NSA Golecki złożył dopiero 15 czerwca 2022 r. „Wątpliwości zatem budzi, czy brak odbioru aktu powołania na stanowisko sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego przez okres blisko jednego roku i czterech miesięcy można uznać za usprawiedliwiony” – podkreślił NSA i dodał, że „potęguje to wątpliwości, co do okoliczności towarzyszących powołaniu na stanowisko sędziego sądu administracyjnego”.