Wprowadzenie procedur, które pozwoliłyby sprawdzić, czy osoba ubiegająca się o bezpłatną poradę prawną jest do tego uprawniona, spowodowałoby konieczność zwiększenia zatrudnienia, a to nie leży w interesie budżetu państwa. Tak twierdzi Ministerstwo Sprawiedliwości w odpowiedzi na postulaty wprowadzenia systemu weryfikacji osób ubiegających się o nieodpłatną pomoc prawną (NPP).

Próg dochodowy dla korzystających z nieodpłatnej pomocy prawnej

Zakończył się etap opiniowania projektu wprowadzającego zmiany w ustawie o nieodpłatnej pomocy prawnej, nieodpłatnym poradnictwie obywatelskim oraz edukacji prawnej. Najważniejsza nowość dotyczy zniesienia obowiązku składania pisemnych oświadczeń o braku możliwości poniesienia kosztów odpłatnej pomocy prawnej przez osoby, które zgłaszają się po darmową poradę. Propozycja ta wywołała sprzeciw wielu biorących udział w konsultacjach podmiotów, takich jak np. Naczelna Rada Adwokacka czy Krajowa Izba Radców Prawnych. Ta ostatnia pisała m.in., że należy wprowadzić narzędzia, które pozwalałyby na skuteczną weryfikację tego, czy osoba ubiegająca się o NPP rzeczywiście jest do tego uprawniona. Zdaniem izby dobrym rozwiązaniem byłoby np. wprowadzenie progu dochodowego dla korzystających z takiej pomocy. Jednak najbardziej pożądana, pisze izba, byłaby całkowita zmiana sposobu weryfikacji osób uprawnionych do skorzystania z systemu. O tym, że wprowadzenie weryfikowalnych kryteriów dostępu do nieodpłatnych świadczeń dla osób, których nie stać na pomoc prawną, jest niezbędne, przekonane są również organizacje pozarządowe, jak np. Stowarzyszenie Sursum Corda.

Ministerstwo Sprawiedliwości przeciwko propozycjom

Innego zdania jest za to MS. Odpowiadając na zgłoszone w tym zakresie uwagi, stwierdza, że wprowadzenie procedur weryfikacyjnych „spowoduje konieczność zatrudnienia w powiatach osób rozpoznających wnioski o przyznanie pomocy, co z jednej strony zwiększyłoby koszt funkcjonowania systemu i jeszcze bardziej zwiększyło zjawisko tzw. «pustych dyżurów» i płacenia prawnikom wyłącznie za gotowość udzielania pomocy”. Dlatego też resort twierdzi, że proponowane rozwiązanie nie leży ani w interesie budżetu państwa, ani beneficjentów takiej pomocy. Uważa również, że byłoby ono korzystne jedynie dla „tych wykonawców, którzy otrzymują wynagrodzenie w stałej wysokości niezależnie od liczby obsłużonych klientów, często za samą gotowość do świadczenia pracy”. MS zaznacza jednocześnie, że wykonawca, zanim zacznie udzielać NPP powinien poinformować beneficjenta, do kogo adresowana jest tego typu pomoc.