Adwokat Jacek Dubois, pełnomocnik Janusza Palikota, zapowiedział złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w związku ze złamaniem tajemnicy obrończej poprzez wydobycie korespondencji z telefonu jego klienta. Zapytani przez DGP eksperci przyznają, że moment formalnego udzielenia pełnomocnictwa ma w tej sprawie wtórne znaczenie.
Prokuratura Krajowa zapowiada, że wyjaśni sprawę pozyskania danych z telefonu Janusza Palikota i to, czy nie doszło do naruszenia tajemnicy obrończej. Z oficjalnym pismem do ministra sprawiedliwości/prokuratora generalnego już w weekend wystąpił prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati. Prokurator Łukasz Kudyk z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego PK we Wrocławiu przekonywał z kolei, że w momencie prowadzenia rozmów, które zabezpieczono w telefonie, „pan Dubois nie był obrońcą pana Palikota, więc nie łączyła ich żadna więź obrończa”.
– Prokurator błędnie interpretuje przepisy dotyczące tajemnicy obrończej, a przede wszystkim błędnie interpretuje to, kiedy adwokat nabywa status obrońcy. To wcale nie jest tak, że adwokat staje się obrońcą dopiero z chwilą wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów, ogłoszenia tego postanowienia i odebrania wyjaśnień. Adwokat staje się obrońcą z chwilą, kiedy osoba, która jest najprawdopodobniej osobą podejrzewaną i zdaje sobie z tego sprawę, zwróci się do adwokata z prośbą o podjęcie się jej obrony i zacznie rozmawiać na temat sprawy, która być może zaowocuje postawieniem jej formalnych zarzutów – komentuje dla DGP dr hab. Jacek Giezek, prof. Uniwersytetu Wrocławskiego.
– Jeżeli ten kontakt dotyczy sprawy, co do której klient ma przypuszczenie i jednocześnie obawę, że zostaną mu przedstawione zarzuty, że jest obecnie osobą podejrzewaną, choć jeszcze nie jest podejrzanym, to już w tym momencie taki adwokat, z którym konsultowana jest tego rodzaju sprawa, staje się w istocie obrońcą – dodaje ekspert.
Podobnego zdania jest adwokat Marcin Wolny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
– Decydujący jest charakter kontaktu między adwokatem a osobą podejrzewaną. Jeśli ten kontakt dotyczył sprawy, w której służby podejmowały już pewne czynności nakierowane na pana Janusza Palikota, to informacje przekazywane przez niego w trakcie kontaktu z mec. Jackiem Dubois są już objęte tajemnicą obrończą. I kwestia tego, czy pan Palikot udzielił mec. Dubois upoważnienia do obrony, czy nie, nie ma tutaj żadnego znaczenia – podkreśla prawnik.
Jego zdaniem prokuratura nie powinna się zasłaniać kwestiami formalnymi, gdy chodzi o ochronę materiałów objętych tajemnicą adwokacką lub obrończą. Inaczej takie tajemnice stałyby się po prostu iluzoryczne.
– Jest specjalny tryb postępowania z materiałami, które są chronione takimi tajemnicami. W przypadku tajemnicy adwokackiej służby nie mogą się zapoznać z materiałami chronionymi taką tajemnicą bez postanowienia sądu o jej uchyleniu. Jeśli takie postanowienie nie zostało wydane, to oznacza to, że służby, zapoznając się z takimi materiałami, nie działały zgodnie z prawem – zaznacza mec. Marcin Wolny.
Janusz Palikot został zatrzymany w miniony czwartek
W piątek postawiono mu osiem zarzutów dotyczących oszustwa i przywłaszczenia mienia. Dotyczą one doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na łączną kwotę 70 mln zł ponad 5 tys. osób w związku z emisją akcji spółek Palikota.
Po zatrzymaniu byłego posła miało dojść do wydobycia danych z jego telefonu.
– Prokurator bardzo miło się uśmiechał, proponował kawę, herbatę, a w tym czasie jego funkcjonariusze wdzierali się do telefonu. W tym samym pokoju jestem ja, jest pan Palikot. Można zadać pytanie, czy w tym telefonie jest coś, co stanowi tajemnicę – relacjonował mec. Jacek Dubois w poniedziałek w TVN24, zapowiadając złożenie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar złożył deklarację, że sprawa zostanie „kompleksowo wyjaśniona” i że to kwestia dni, najwyżej tygodni, a jeśli zostanie stwierdzone przekroczenie granic tajemnicy obrończej, to konsekwencją będzie wszczęcie postępowań wobec osób za to odpowiedzialnych.©℗