O podjęcie pilnej interwencji w sprawie "dyskryminacji sędziów" przez dyrektora Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury zwróciła się do RPO Marcina Wiącka I prezes SN Małgorzata Manowska. Chodzi o wstrzymanie powierzania prowadzenia zajęć sędziom powołanym po 2017 r.

"Nie znam innego kraju w Unii Europejskiej, w którym władza polityczna przy współudziale dużej grupy sędziów i przedstawicieli nauki prawa pomawia sędziów legalnie powołanych i sprawujących wymiar sprawiedliwości o właściwości mające poniżyć ich w opinii publicznej, podważyć kompetencje lub zgoła wyeliminować ze służby sędziowskiej" - podkreśliła prezes Manowska.

Pismo Manowskiej do RPO

O piśmie prezes Manowskiej do RPO poinformowano we wtorek na stronie Sądu Najwyższego. Pismo I prezes jest reakcją na przekazaną 12 lipca br. informację dyrektora KSSiP Piotra Girdwoynia, w której stwierdził, że dyrekcja KSSiP wstrzymuje powierzanie prowadzenia zajęć sędziom powołanym na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa po 2017 r. lub tym, którzy złożyli podpisy na listach poparcia kandydatów do KRS.

"Wyrażamy głębokie przekonanie, iż kadra wykładowczyń i wykładowców KSSiP winna składać się z osób mających nie tylko najwyższe kwalifikacje zawodowe i dydaktyczne, ale również takich, których status zawodowy, a także postawa etyczna i moralna nie mogą zostać w żaden sposób podważone czy zakwestionowane" - głosiła informacja podpisana przez dyrektora Piotra Girdwoynia.

Jak zaznaczył wtedy Girdwoyń, "w konsekwencji dyrekcja KSSiP wstrzymuje powierzanie prowadzenia zajęć osobom, które zostały powołane na urząd sędziego na wniosek KRS ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z 8 grudnia 2017 r., przy czym powyższe ograniczenie nie dotyczy absolwentek i absolwentów KSSiP obejmujących pierwsze stanowisko asesorskie i sędziowskie".

Ponadto - jak dodał - powierzanie zajęć wstrzymano osobom, które "składając podpisy na listach poparcia kandydatów do KRS ukształtowanej w trybie określonym przepisami ustawy z 8 grudnia 2017 r. (...) przyczyniły się do destrukcji wymiaru sprawiedliwości i kryzysu państwa prawa".

Według I prezes SN "działania dyrektora KSSiP nie tylko stanowią niedopuszczalną prawnie dyskryminację wielu sędziów, ale mogą też poniżyć ich w oczach opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu sędziego".

Manowska: bezprawne szykanowanie grupy sędziów

"Organy władzy publicznej nie mogą różnicować praw określonych osób – w tym przypadku grupy sędziów – z jakiejkolwiek przyczyny" - podkreśliła prezes Manowska.

Oceniła, że "podważanie kompetencji moralnych i merytorycznych oraz przypisywanie odpowiedzialności za działania, które w żadnym razie nie zostały uznane za nielegalne w jakimkolwiek postępowaniu jest przejawem bezprawnego szykanowania grupy sędziów". "Wniosek mój jest o tyle istotny, że w obecnej rzeczywistości instytucjonalnej w Polsce sędziowie ci – w mojej ocenie – nie mogą liczyć na ochronę ze strony państwa, a w szczególności ze strony ministra sprawiedliwości, który nadzoruje KSSiP" - zaznaczyła Manowska w piśmie do Wiącka.

Prezydium KRS o zmianie dyrektora KSSiP

W związku z tą sprawą w zeszłym tygodniu Prezydium KRS w podjętej uchwale uznało, że "zachodzi pilna potrzeba zmiany na stanowisku dyrektora KSSiP, gdyż postawa Piotra Girdwoynia świadczy o całkowitej negacji zasad obowiązujących w demokratycznym państwie prawnym".

Girdwoyń wskazywał, że "podejmując decyzję w przedmiocie powierzenia konkretnej osobie prowadzenia zajęć, dyrekcja KSSiP kieruje się w szczególności (...) koniecznością zapewnienia wysokiego poziomu merytorycznego prowadzonych zajęć i zaangażowaniem wykładowczyń oraz wykładowców w wykonywanie funkcji z tym związanych oraz niedopuszczalnością zaangażowania wykładowczyń oraz wykładowców w działania antypraworządnościowe".

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał prof. Piotra Girdwoynia do pełnienia funkcji dyrektora KSSiP w drugiej połowie maja.

W marcu przeprowadzone zostało postępowanie konkursowe na dyrektora KSSiP. Spośród kilkorga kandydatów wyłoniony został sędzia Wojciech Postulski. W końcu kwietnia MS informowało, że sędzia Postulski zrezygnował z objęcia stanowiska. "W konsekwencji kandydatem na stanowisko dyrektora szkoły jest prof. dr hab. Piotr Girdwoyń, który w postępowaniu konkursowym uplasował się na drugiej pozycji. Profesor Girdwoyń zadeklarował już gotowość objęcia stanowiska dyrektora KSSiP" - przekazano wówczas w komunikacie.

KSSiP działa od 2009 r. i odpowiada za szkolenie kadr sądów powszechnych i prokuratury w Pol­sce. Szkoła prowadzi aplikacje zawodów prawniczych, szkoli sędziów i prokuratorów, prowadzi analizy i badania, pozwalające na wypracowanie odpowiednich standardów dot. kompetencji i kwalifikacji. KSSiP współpracuje także ze szkołami wyższymi, instytucjami naukowo-badawczymi zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński