Wyjaśnienia wymaga to, czy projektowana przez resort sprawiedliwości zmiana prowadząca do odsunięcia neosędziów od pewnej kategorii spraw „pozostaje koherentna z zasadą podziału i równowagi władz” – pisze w uwagach do projektu nowelizacji regulaminu urzędowania sądów powszechnych Rządowe Centrum Legislacji.

Resort sprawiedliwości w omawianym projekcie proponuje m.in. rozwiązanie, które będzie skutkować tym, że w przydzielaniu spraw przez System Losowego Przydziału Spraw nie będą brani pod uwagę sędziowie, którzy zostali powołani na wniosek obecnej Krajowej Rady Sądownictwa, w sytuacji gdy sprawą tą ma być rozpatrzenie wniosku o wyłączenie innego neo sędziego. RCL, które jako jeden z wielu podmiotów zgłosiło swoje uwagi do projektu, wskazuje przede wszystkim na zbyt lakoniczne jego uzasadnienie. Zauważa, że minister sprawiedliwości wskazuje w nim, że zdecydował się na wprowadzenie omawianych rozwiązań w drodze rozporządzenia, gdyż przeprowadzenie odpowiednich zmian zmierzających do przywrócenia zgodności procesu nominacji sędziów ze standardami konstytucyjnymi i międzynarodowymi wymagałoby dokonania zmian w ustawach, w tym w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 269 ze zm.), co potencjalnie może być procesem długotrwałym. „W związku z tym proponuje się uzupełnić uzasadnienie projektu rozporządzenia o argumentację, czy istnieją rozwiązania prawne alternatywne, poza wspomnianą i planowaną w przyszłości nowelizacją ustaw, które w aktualnym stanie prawnym mogą skutecznie służyć osiągnięciu założonych celów” – zauważa RCL.

Zdaniem centrum wyjaśnienia wymaga również to, czy omawiana regulacja jest zgodna z zasadą podziału i równowagi władz. W tym kontekście RCL przywołuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 15 stycznia 2009 r. (sygn. akt K 45/07), w którym stwierdzono m.in., że „wyodrębnienie władzy sądowniczej, przejawiające się w jej szczególnych kompetencjach oraz w usytuowaniu jej organów, nie oznacza jeszcze stanu, w którym podział władzy prowadzi do całkowitej izolacji sądownictwa od innych organów państwa”.

RCL chce ponadto, aby MS wyjaśniło, czy omawiana materia może być regulowana aktem podustawowym. Zauważa przy tym, że prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. z 2023 r. poz. 217 ze zm.) upoważnia ministra sprawiedliwości do określenia w regulaminie urzędowania sądów powszechnych szczegółowych zasad przydziału spraw. I należy przyjąć – w opinii centrum – że w tych ramach mieści się również problematyka nieprzydzielania poszczególnych czy wskazanych rodzajowo spraw.

W zdecydowanie negatywny sposób ocenili pomysły resortu sprawiedliwości prezydent oraz I prezes Sądu Najwyższego. „(…) zwracam uwagę Pana Ministra, że projektowane rozwiązania, zmierzające do wyłączenia rozpoznawania spraw przez osoby, które zostały powołane na stanowisko sędziego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, prowadzą do zakwestionowania statusu sędziego, a w konsekwencji do ograniczenia władzy sądzenia, przyznanej samodzielnie i nieodwołalnie aktem powołania pochodzącym od Prezydenta RP” – pisze Andrzej Duda. Jego zdaniem, jeśli się weźmie pod uwagę powyższe, projektowane rozwiązania pozostają w sprzeczności z postanowieniami ustawy zasadniczej. Głowa państwa ostrzega również, że przyznane władzy wykonawczej kompetencje nie mogą służyć ustanawianiu rozwiązań równoznacznych z oceną wykonywania skutków powołań sędziowskich.

Z kolei prof. Małgorzata Manowska zauważa, że proponowane rozwiązanie prowadzi de facto do zróżnicowania statusu sędziego przy użyciu kryterium „momentu powołania”, co jest niedopuszczalne na gruncie konstytucji. ©℗