Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku reguluje wolności, prawa i obowiązki obywatelskie. Jednym z uprawnień każdego obywatela polskiego jest czynne prawo wyborcze tj. prawo brania udziału w referendum oraz prawo wybierania Prezydenta Rzeczypospolitej, posłów, senatorów i przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego.

By móc głosować trzeba legitymować się obywatelstwem polskim i najpóźniej w dniu wyborów należy mieć ukończone 18 rok życia. Czynnego prawa wyborczego pozbawiona jest osoba ubezwłasnowolniona prawomocnym orzeczeniem sądu, jak również pozbawiona praw publicznych albo wyborczych. W sensie prawnym w Polsce nie ma przymusu wyborczego, to wciąż wyłącznie uprawnienie obywatela. W Konstytucji RP (art. 82-86) przewidziano, że obowiązkiem każdego obywatela są jedynie: wierność i troska o wspólne dobro narodu i społeczeństwa, przestrzeganie prawa polskiego, ponoszenie ciężarów i świadczeń na rzecz państwa, obrona Ojczyzny, dbałość o stan naturalnego środowiska, a także ponoszenie odpowiedzialności za jego zagrożenie i niszczenie. Wydaje się, że udział w wyborach jako niepisany obowiązek każdego obywatela można wywodzić także z konstytucyjnego obowiązku troski o dobro wspólne narodu, jako jeden z przejawów dbałości o dobro ojczyzny.

Przymus wyborczy na świecie

Według danych aktualnych na grudzień 2021 w 21 krajach na świecie udział w wyborach powszechnych jest obowiązkowy, w tym zaledwie w 10 krajach obowiązek ten jest egzekwowany, a to m.in.: w Australii, Boliwii, Brazylii, Korei Południowej, Singapurze, Turcji, a w Europie jedynie w Lichtenstein, Luksemburgu oraz w szwajcarskim kantonie Schaffhausen, natomiast sankcje za brak udziału w głosowaniu to kara grzywny w wysokości nawet do 1000 euro. Zwolennicy wprowadzenia przymusu wyborczego podnoszą, że dzięki wyższej frekwencji w wyborach elektorat staje się bardziej reprezentatywny, a sam obowiązek głosowania przez każdego uprawnionego wynika z praw i obowiązków obywatelskich, a wszyscy obywatele demokratycznego państwa są odpowiedzialni za wynik wyborów. Dodatkowo wskutek obowiązku udziału w wyborach szerzona jest edukacja obywatelska, stymulowane jest zainteresowanie polityką, co przyczynia się kształtowaniu społeczeństwa obywatelskiego. Przeciwnicy idei wprowadzenia przymusu wyborczego wskazują, że wprowadzenie obowiązku głosowania narusza zasadę wolności słowa, która implikuje prawo do braku konieczności wypowiedzi („freedom not-to speak”). W niektórych systemach prawnych, dopuszcza się puste karty do głosowania bądź możliwość zaznaczenia pola „żadne z powyższych”, aby zapewnić wyborcom wiele jasnych sposobów powstrzymania się od mówienia / głosowania, jeśli z jakiegoś powodu wyborca nie chce składać częściowo lub całkowicie pustej karty do głosowania. Sceptycy przymusu wyborczego podnoszą także, że obowiązek ten sprzyja manipulacjom przy liczeniu głosów oraz handlem głosami wyborczymi.

Prawa wyborcze kobiet

Żyjąc w dobie równouprawnienia kobiet i mężczyzn często zapominamy o tym, że kobiety nie zawsze posiadały prawa wyborcze. Przez długi czas kobiety nie mogły uczestniczyć aktywnie w życiu społecznym czy politycznym. Walka o prawa wyborcze kobiet zapoczątkowana została przez sufrażystki w XVIII w., podczas rewolucji francuskiej i wraz z upływem kolejnych wieków prowadziła do stopniowego przyznawania kobietom praw wyborczych przez kolejne kraje.

Rozwój praw wyborczych kobiet na świecie

Od połowy XIX w. zaczęto używać terminu emancypacji w odniesieniu do kobiet walczących o równouprawnienie. Pierwsze zrzeszenia kobiet powstałe w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii wprowadziły termin „sufrażystek” (ang. suffrage – prawo wyborcze). Należy podkreślić, że walka o równouprawnienie odnosiła się nie tylko do kwestii praw wyborczych, ale również dostępu do edukacji i zrównania praw w rodzinie.

Po raz pierwszy prawa wyborcze kobiet zostały ustanowione w Stanach Zjednoczonych w drugiej połowie XIX w. Pierwszym krajem w Europie, który przyznał kobietom prawa wyborcze była Finlandia (Wielkie Księstwo Finlandii) w 1906 r. Punktem zwrotnym w historii okazała się I wojna światowa, która znacznie poprawiła i ustabilizowała sytuację prawną kobiet. Ponadto wojna znacząco przyśpieszyła proces równouprawnienia kobiet, co wynikało przede wszystkim z tego, że wielu mężczyzn zginęło podczas walk na frontach. Kobiety zaczęły odgrywać coraz ważniejsze role społeczne, wobec czego nadanie praw wyborczych było naturalną konsekwencją.

Prawa wyborcze kobiet w Polsce

Podobnie wyglądało to w przypadku Polski, gdzie prawa wyborcze zostały przyznane kobietom dopiero po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r., co było następstwem działań podjętych dużo wcześniej na różnych płaszczyznach życia, w tym literackiego. Z początkiem XX w. powstało coraz więcej instytucji zrzeszających kobiety i propagujących ideę równouprawnienia.

Oprócz Polski w 1918 r. prawa wyborcze dla kobiet zostały ustanowione również w Niemczech, Austrii czy Wielkiej Brytanii. Ciekawostką jest, że Szwajcaria przyznała prawa wyborcze kobietom dopiero w 1971 r., natomiast kanton Appenzell Innerrhoden – dopiero w 1990 roku.

Wyrażanie swojego głosu

Niezależnie od tego czy udział w wyborach jest obowiązkiem czy też przywilejem, niewątpliwie partycypowanie uprawnionych do głosowania w wyborach przyczynia się do kształtowania społeczeństwa obywatelskiego oraz stanowi realizację idei państwa demokratycznego. Należy bowiem pamiętać, że poprzez wyrażanie swojego głosu, który oddaje nasze przekonania oraz odpowiada naszym wartościom i interesom, w sposób rzeczywisty wpływamy na otaczającą nas rzeczywistość, w tym na decyzje polityczne na szczeblu centralnym i samorządowym. Niezwykle ważną korzyścią płynącą z realizowania prawa do głosowania jest również fakt, że oddając swój głos poddajemy ocenie działania aktualnie rządzących oraz rozliczamy ich z uprzednio złożonych deklaracji. Jako że wybory mają wpływ na wiele aspektów naszego życia, oddając głos kształtujemy również przyszłość kolejnych pokoleń. Warto podkreślić, że kwestia praw wyborczych jak np. w przypadku kobiet nie zawsze była oczywista, dlatego też nie można pozostawać biernym i rezygnować z takiego uprawnienia jakim jest czynne prawo wyborcze.

Adwokat Anna Niedźwiecka , Aplikant radcowski Bartłomiej Heichel LL.M.
Colectiva Centrum Inicjatyw Społecznych i Prawnych
Collectiva.pl