Naczelna Rada Adwokacka w stanowisku przekazanym Trybunałowi Konstytucyjnemu przekonuje, że uzależnienie możliwości dorabiania przez aplikantów od uzyskania zgody swojego patrona oraz dziekana właściwej rady adwokackiej jest zgodne z prawem. „(…) uzależnienie wykonywania określonej działalności gospodarczej przez aplikanta adwokackiego od decyzji dziekana ORA (okręgowej rady adwokackiej – red.) wiąże się z koniecznością zagwarantowania przez samorząd wysokich standardów kształcenia oraz weryfikacji standardów etycznych” – argumentuje.

W TK czeka na rozstrzygnięcie skarga, w której zostały zakwestionowane m.in. przepisy regulaminu odbywania aplikacji adwokackiej. Chodzi o regulacje, zgodnie z którymi przyszli adwokaci, jeśli chcą sobie dorobić w trakcie odbywania szkolenia, muszą się postarać o zgodę swojego patrona oraz dziekana właściwej ORA. Co więcej, takie dodatkowe zajęcie nie może utrudniać przebiegu aplikacji oraz naruszać godności zawodu adwokata. Gdy aplikant nie wywiąże się z obowiązku uzyskania zgód, grozić mu może postępowanie dyscyplinarne. Pod ocenę TK poddano również przepisy prawa o adwokaturze (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1184 ze zm.), które wykluczają możliwość zaskarżenia postanowienia sądu dyscyplinarnego izby adwokackiej w sprawie odwołania od upomnienia dziekańskiego. Skarżący uważa, że tak skonstruowane zasady dorabiania sobie przez aplikantów są niezgodne m.in. z art. 22 konstytucji. Przepis ten stanowi, że „ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny”.

NRA broni zgodności zaskarżonych regulacji z ustawą zasadniczą. Zdaniem organu nie pozbawiają one aplikanta prawa do podejmowania pewnych działań podczas kursu. Wskazują jedynie, że inne zajęcia wymagają zgody patrona i dziekana właściwej rady adwokackiej, czym wkomponowują się w istotę wykonywania zawodu adwokata. Jak bowiem tłumaczy NRA, organy adwokatury są uprawnione i zobowiązane do dbania o to, jakie działania podejmuje aplikant, gdyż cechą charakteryzującą status adwokata jest niepołączalność i niemożność wykonywania pewnych czynności. „Wiąże się to przede wszystkim z zaufaniem osobistym, redukowaniem konfliktu interesów oraz rozległym zakresem obowiązków adwokackich” – czytamy w stanowisku przekazanym trybunałowi.

Rada przypomina również, że zaskarżony regulamin został wydany na podstawie przepisów prawa o adwokaturze i stanowi fundamentalny akt normatywny regulujący prawa i obowiązki aplikantów oraz wszystkich, którzy biorą aktywny udział w procesie szkolenia przyszłych adwokatów. „Każda osoba uzyskująca, na swój wniosek, wpis na listę aplikantów adwokackich godzi się na przestrzeganie regulaminu aplikacji adwokackiej i poddanie unormowaniom zeń wynikającym, a tym samym przepisy te, obok unormowań ustawowych” – podkreśla NRA.©℗