Mam nadzieję, że na rozprawie zaplanowanej na 30 maja Trybunałowi Konstytucyjnemu uda się rozstrzygnąć sprawę, a przynajmniej rozpocząć postępowanie ws. noweli ustawy o SN, którą do TK skierował prezydent Andrzej Duda - powiedziała w Programie Trzecim Polskiego Radia prezes TK Julia Przyłębska.

Na początku roku Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która - według polityków PiS - ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków na polski Krajowy Plan Odbudowy. Przewiduje ona m.in., że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać NSA, a nie – jak obecnie – Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. Nowelizację prezydent Andrzej Duda w trybie kontroli prewencyjnej skierował do Trybunału Konstytucyjnego.

30 maja w TK ma się odbyć rozprawa dotycząca wniosku prezydenta w sprawei noweli ustawy o Sądzie Najwyższym. Prezydent zwrócił się do TK o zbadanie zgodności z konstytucją m.in. szeregu zapisów o tzw. teście niezależności sędziego oraz o przekazaniu spraw dyscyplinarnych i immunitetowych sędziów do NSA.

Przyłębska wyraziła w czwartek nadzieję, że "uda się Trybunałowi rozstrzygnąć tę sprawę i wydać wyrok, a przynajmniej rozpocząć postępowanie". "Zanim to się stanie, to już wcześniej, zaraz po majówce - 9 maja - wyznaczony jest termin rozprawy w sprawie sporu kompetencyjnego. Ta sprawa już od dłuższego czasu jest w TK, a dotyczy kwestii prawa łaski prezydenta" - wskazała.

"Już Trybunał wydał w tej sprawie wyrok wiele lat temu, i w tym wyroku jasno powiedział, że prawo łaski prezydenta RP jest prawem bardzo szerokim i nie można go sprowadzać tylko do ułaskawienia oraz że prezydent Duda - taka jest konsekwencja wyroku TK - miał zastosować prawo łaski, ponieważ konstytucja mu to prawo wprost nadaje" - dodała prezes TK.

"Natomiast jeśli chodzi o pozostałe sprawy, to mam nadzieję, że będą kontynuowane i mam nadzieję, że sędziowie zaakceptują stanowisko większości sędziów TK - to stanowisko, które zostało wyrażone przez uchwałę TK, a dotyczy długości kadencji prezesa TK" - podkreśliła Przyłębska.

Spór kompetencyjny między prezydentem a SN, mający być przedmiotem rozprawy 9 maja, ma związek z nieprawomocnym wyrokiem wobec Mariusza Kamińskiego i innych osób z b. kierownictwa CBA i ułaskawieniem przez prezydenta Andrzeja Dudę nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA. W TK sprawą sporu kompetencyjnego ma się zająć pełny skład orzekający pod przewodnictwem prezes Przyłębskiej.

W marcu 2015 r. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji b. szefa CBA Kamińskiego (dziś - szefa MSWiA) i Macieja Wąsika (ówczesnego zastępcę Kamińskiego w CBA; obecnie wiceministra SWiA) na 3 lata więzienia, m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych b. członków kierownictwa CBA.

Zanim Sąd Okręgowy w Warszawie zbadał ich apelacje, w listopadzie 2015 r. prezydent Duda ułaskawił wszystkich czterech nieprawomocnie skazanych. Kwestia sporu kompetencyjnego wyniknęła na kanwie uchwały SN z końca maja 2017 r. Wówczas siedmioro sędziów SN - w odpowiedzi na pytanie sędziów SN rozpatrujących kasację ws. b. szefów CBA - uznało, że prezydenckie prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec prawomocnie skazanych. Byli szefowie CBA nie zostali zaś prawomocnie skazani.(PAP)

mml/ par/