70 etatów sędziowskich, 15 referendarskich, 35 asystenckich, 50 urzędniczych oraz 10 etatów w opiniodawczych zespołach sądowych specjalistów – na tyle dodatkowych etatów w sądach powszechnych zabezpieczono środki w budżecie na 2023 r.

O tym, że są pieniądze na łącznie 180 dodatkowych etatów, pisze Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości. To odpowiedź na interpelację posłanki Aleksandry Gajewskiej, która sygnalizuje problem braków kadrowych w administracji sądów i prokuratur. Jej zdaniem przyczynami tego stanu rzeczy są gwałtowny wzrost płac w sektorze prywatnym oraz rosnące ceny. Czynniki te, pisze Gajewska, sprawiają, że zatrudnienie w sądzie czy prokuraturze na stanowisku administracyjnym jest obecnie „skrajnie nieatrakcyjne finansowo”, szczególnie w dużych miastach.

Wiceminister Woś zapewnia jednak, że resort sprawiedliwości stale prowadzi „działania zmierzające do zabezpieczenia w kolejnych ustawach budżetowych dodatkowych środków z przeznaczeniem na wzrost wynagrodzeń pracowników sądów powszechnych”. Jak wylicza, obsada kadrowa w sądach powszechnych w latach 2016–2022 wzrosła łącznie o 2669 etatów, z czego 88 to etaty sędziowskie, 585 referendarskie, 179 asystenckie oraz 1787 urzędnicze. W okresie tym zapewniono również 30 dodatkowych etatów specjalistów opiniodawczych zespołów sądowych specjalistów. Woś wskazuje również, że dzięki intensywnym działaniom obecnego MS „zmierzającym do poprawy sytuacji płacowej pracowników sądownictwa – po całkowitym zamrożeniu wynagrodzeń (2010–2015) – w okresie od 2015 do 2022 roku średnie miesięczne wynagrodzenie urzędników ze wszystkimi składnikami wzrosło z 3900 zł do 6500 zł”. Wiceminister przypomina ponadto, że w ustawie budżetowej na rok 2023 (Dz.U. z 2023 r. poz. 256) zostały zabezpieczone środki na 7,8-proc. wzrost płac pracowników sądów.©℗