Do Trybunału Konstytucyjnego trafiła kolejna skarga na art. 42 par. 3 kodeksu karnego. Podobne sprawy czekają na rozpoznanie już od pięciu lat, ale wciąż nie ma nawet wyznaczonego terminu rozprawy.

Sporny przepis kodeksu karnego przewiduje, że sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio wobec sprawców wypadków, których skutkiem jest śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, będących w stanie nietrzeźwości, tych, którzy zbiegli z miejsca zdarzenia, oraz wobec kierowców, którzy po raz drugi prowadzili pojazd w stanie nietrzeźwości. Odstąpić od zastosowania tego zakazu może tylko wtedy, gdy zachodzi „wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami”.

O co chodzi w skardze?

Trybunał Konstytucyjny przyjął właśnie do rozpoznania skargę jednego z obywateli, który popełnił przestępstwo z art. 178a par. 4 k.k. (powtórna jazda w stanie nietrzeźwości), co automatycznie oznacza orzeczenie dożywotniego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów na podstawie wspomnianego art. 42 par. 3 k.k. Zdaniem skarżącego przepis ten jest niezgodny z konstytucją przez naruszenie m.in. prawa do sądu, zasady proporcjonalności i równości wobec prawa.
Z jednej strony art. 42 par. 3 k.k. dotyczy sprawców najpoważniejszych czynów zabronionych przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, charakteryzujących się najdalej idącymi skutkami w postaci ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub śmierci innej osoby, w dodatku popełnionych w stanie nietrzeźwości. Z drugiej zaś dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów obejmuje również sprawców formalnego przestępstwa prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości z art. 178a par. 4 k.k.
Nie da się porównać sytuacji, w której ktoś porusza się np. motorowerem po rzadko uczęszczanej drodze gruntowej w stanie nieznacznie przekraczającym limit 0,5 promila alkoholu, i tej, w której pijany kierowca powoduje np. katastrofę w ruchu lądowym.
Skarżący został zatrzymany do kontroli drogowej po przejechaniu kilkuset metrów drogi publicznej, a wynik pomiaru alkomatem był na granicy pomiędzy przestępstwem a wykroczeniem. Jak zauważa autor skargi, do przypisania czynu zabronionego z art. 178a par. 4 k.k. nie jest konieczne wykazanie stworzenia przez sprawcę zagrożenia w ruchu, podczas gdy pozostałe przestępstwa, za które zgodnie z art. 42 par. 3 k.k. sąd orzeka dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, stanowią najpoważniejsze przestępstwa skutkowe popełnione w komunikacji, skierowane przeciwko życiu i zdrowiu innych osób.

Obligatoryjność sankcji

„Konstytucyjnym wymogiem nałożonym na ustawodawcę jest takie ukształtowanie struktury i granic sankcji karnych, aby sąd rozpoznający konkretną sprawę dysponował narzędziami do wymierzania kary z uwzględnieniem okoliczności popełnionego czynu, osoby sprawcy i stopnia jego winy” - czytamy w skardze.
Skarżący podkreśla, że ów wymóg jest realizowany w k.k. przez system sankcji względnie oznaczonych. Oznacza to, że ustawodawca zakreśla stosunkowo szerokie granice zagrożenia karą, a orzekający w konkretnej sprawie sąd dokonuje wyboru kary adekwatnej do okoliczności.
„Każde ograniczenie ram, w jakich następuje wymierzenie kar i środków karnych w k.k., stanowi przekazywanie kompetencji wcześniej zarezerwowanych dla sądu ustawodawcy” - dodaje skarżący. A to z kolei narusza prawo do sądu.

Kolejna skarga do TK w kolejce

To nie pierwsza taka skarga do TK. Do wcześniejszej (sygn. akt SK 22/21), która wpłynęła do trybunału w marcu 2020 r., przyłączył się rzecznik praw obywatelskich. On również podnosił, że obligatoryjność orzekania nadmiernie ogranicza dyskrecjonalną władzę sędziego, co oznacza automatyzm wymiaru tego środka karnego. RPO wskazywał, że choć art. 42 par. 3 k.k. przewiduje możliwość odstąpienia od zastosowania tego środka, gdy „zachodzi wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami”, sformułowanie to jest niejasne i niewystarczająco precyzyjne.
- Użycie w art. 42 par. 3 k.k. przymiotników „wyjątkowy”, „uzasadniony” i „szczególny” przesądza, że chodzi o sytuacje nadzwyczajne. Ustawodawca nie posłużył się jednak ani definicją równoważną, ani kontekstową dla lepszego opisania, kiedy ów wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami, ma miejsce - wskazywał RPO w swoim stanowisku.
Dodał, że nawet autorzy komentarzy do k.k. nie podjęli się próby interpretacji tego unormowania oraz wskazania choćby przykładowo sytuacji, w których sąd mógłby odstąpić od zastosowania tego środka karnego. W rezultacie nie sposób ustalić, jakie fakty winny zostać wykazane w postępowaniu dowodowym dla zastosowania owego wyjątku.
Na rozpoznanie przez TK (i to od 2017 r., sygn. akt P3/17) czekają też dwa pytania prawne Sądu Rejonowego w Chojnicach dotyczące konstytucyjności orzekania dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów. Sąd pytający wskazywał, że możliwość, a zwłaszcza obligatoryjność zastosowania dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdu powinna być zarezerwowana dla przypadków poważnych. „W przeciwnym wypadku dochodzi bowiem do nieuzasadnionej ingerencji w sferę wolności jednostki” - zauważa sąd.

TK się nie spieszy z rozpoznaniem sprawy

Choć co roku sądy orzekają po kilka tysięcy dożywotnich zakazów prowadzenia pojazdów wobec sprawców przestępstw z art. 178a par. 4 k.k. (patrz: infografika), TK zwleka z wyznaczeniem terminu rozpoznania sprawy. Dzieje się tak, mimo że w przypadku pytań Sądu Rejonowego w Chojnicach stanowiska w sprawie już dawno przedstawili marszałek Sejmu i prokurator generalny (RPO do tamtej sprawy nie przystąpił).
- Sprawy, na kanwie których zostały skierowane pytania prawne do TK, są zawieszone. Nie da się jednak zawiesić każdego następnego postępowania dotyczącego art. 178a par. 4 k.k., bo do sądu wpływa wiele takich spraw, a nie sposób przewidzieć, kiedy zapadnie rozstrzygnięcie - tłumaczy sędzia Radosław Wyrwas z Sądu Rejonowego w Chojnicach.
Dodaje, że gdyby się okazało, że TK stwierdzi niekonstytucyjność zaskarżonych regulacji, będzie to podstawą do wznowienia postępowań.
- Gdy tylko sprawa dojrzeje do wydania rozstrzygnięcia, zostanie wyznaczony termin - słyszymy w biurze prasowym trybunału. ©℗
ikona lupy />
Jazda na gazie / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe