W przyszłym roku może zniknąć z polskiego systemu prawnego testament podróżny. Rząd pracuje nad zmianami w prawie spadkowym, które mają doprowadzić m.in. do likwidacji tej formy wyrażenia ostatniej woli spadkodawcy. Skąd taka decyzja?
Zanim odpowiemy na powyższe pytanie wyjaśnijmy czym jest w ogóle testament podróżny.
Co to jest testament podróżny?
Zgodnie z treścią jeszcze obowiązującego art. 953 Kodeksu cywilnego „podczas podróży na polskim statku morskim lub powietrznym można sporządzić testament przed dowódcą statku lub jego zastępcą w ten sposób, że spadkodawca oświadcza swą wolę dowódcy statku lub jego zastępcy w obecności dwóch świadków; dowódca statku lub jego zastępca spisuje wolę spadkodawcy, podając datę jej spisania, i pismo to w obecności świadków odczytuje spadkodawcy, po czym pismo podpisują spadkodawca, świadkowie oraz dowódca statku lub jego zastępca. Jeżeli spadkodawca nie może podpisać pisma, należy w piśmie podać przyczynę braku podpisu spadkodawcy”.
Z powyższego przepisu wynika, że przesłanką wymaganą do sporządzenia testamentu w tej formie jest podróż. W doktrynie wskazuje się, że rozpoczyna się ona z chwilą wejścia testatora na pokład, a kończy z chwilą jego opuszczenia (w związku z ukończeniem podróży). Postoje w portach przejściowych zalicza się do trwania podróży (tak: B. Kucia w Kodeks cywilny. Komentarz. Tom VI. Spadki, WKP 2019).
Testament podróżny może być sporządzony wyłącznie przed dowódcą statku lub jego zastępcą, którzy muszę spisać ostatnią wolę spadkodawcy i odczytać w obecności świadków. Zatem sporządzenie testamentu przed inną osobą, nawet upoważnioną przez kapitana lub zastępcę nie będzie prawidłowe, a sam testament nieważny.
Ponadto przy sporządzeniu testamentu podróżnego musi być obecnych dwóch świadków.
Po sporządzeniu testamentu dowódca statku lub jego zastępca spisuje wolę spadkodawcy, podając datę jej spisania, i pismo to w obecności świadków odczytuje spadkodawcy, po czym pismo podpisują spadkodawca, świadkowie oraz dowódca statku lub jego zastępca.
Jeżeli spadkodawca nie może podpisać pisma, należy w piśmie podać przyczynę braku podpisu spadkodawcy.
Likwidacja testamentu podróżnego
Niedługo jednak ta forma wyrażenia ostatniej woli spadkodawcy może zniknąć z polskiego porządku prawnego.
Nad stosownym projektem pracuje już bowiem ministerstwo sprawiedliwości. Skąd taka decyzja? Zajrzymy do uzasadnienia projektu.
W pierwszej kolejności resort tłumaczy, że ta forma testowania nie cieszyła się dużą popularnością. Potrzeba stworzenia możliwości sporządzenia testamentu w szczególnej formie dla osób podróżujących drogą morską lub powietrzną nie jest oczywista. Jak wskazuje bowiem resort sprawiedliwości: „nic nie stoi na przeszkodzie, aby podróżny sporządził taki testament na pokładzie w formie własnoręcznej, a gdyby chciał sporządzić testament w formie publicznej, przed wyjazdem udał się do notariusza”.
- Trzeba zatem stwierdzić, że przepis zawarty w art. 953 k.c. nie spełnia swojej roli i jest zbędny. Brak jest bowiem zainteresowania sporządzaniem testamentów podróżnych i prawdopodobnie niewiele osób wie o takiej możliwości. W doktrynie zaś postuluje się nawet nie tyle jego usunięcie, ale „jak najszybsze usunięcie” – czytamy w projekcie.
Projekt jest obecnie na etapie opiniowania (stan na 28.11.2022 r.).
Termin przyjęcia tego dokumentu przez Radę Ministrów jest przewidywany na drugi kwartał przyszłego roku.