Niezweryfikowanie przez pełnomocnika tego, czy klient faktycznie wniósł skargę, nie uzasadnia przywrócenia terminu – wynika z postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Starosta wydał decyzję cofającą kierowcy uprawnienia do kierowania pojazdami, która została utrzymana w mocy przez samorządowe kolegium odwoławcze. Rozstrzygnięcie SKO zostało doręczone adresatowi w sierpniu. Mężczyzna złożył wniosek o przyznanie mu prawa pomocy wraz z ustanowieniem dla niego adwokata. Pełnomocnik został zawiadomiony o tym na początku października, ale skargę na decyzję starosty złożył dopiero pod koniec stycznia. Zawarł w niej wniosek o przywrócenie terminu. Informował, że choć wielokrotnie prosił klienta o spotkanie i przedłożenie dokumentów, ten pojawił się w kancelarii dopiero w styczniu. Wtedy też okazało się, że wbrew wcześniejszym twierdzeniom mężczyzna nie złożył skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego na decyzję SKO, a jedynie wniosek o zwolnienie z kosztów sądowych i ustanowienie pełnomocnika z urzędu. Adwokat następnego dnia złożył więc skargę i wniosek o przywrócenie terminu, argumentując, że jego niedochowanie nie było przez niego zawinione. WSA odrzucił jego wniosek. Podkreślił, że skoro mężczyzna od października wiedział, że został pełnomocnikiem, to wniosek o przywrócenie terminu powinien złożyć najpóźniej w połowie listopada.
Adwokat odwołał się od tego rozstrzygnięcia, ale NSA nie podzielił jego argumentacji. Wskazał, że w doktrynie prawa przyjmuje się, że jeśli strona jest zastępowana przez pełnomocnika, termin siedmiu dni na złożenie wniosku o przywrócenie terminu liczy się od daty, gdy ten dowiedział się o jego uchybieniu i mógł dokonać danej czynności procesowej. Przyczyna uchybienia terminu przez pełnomocnika ustanowionego przez sąd ustaje w dniu, w którym miał on rzeczywistą możliwość wniesienia skargi po zapoznaniu się z aktami sprawy, lecz nie później niż w ciągu 30 dni od daty zawiadomienia go o wyznaczeniu do reprezentowania w sprawie. NSA podkreślił, że ta koncepcja gwarantuje zarówno klientowi, jak i pełnomocnikowi czas niezbędny do sporządzenia i wniesienia środka zaskarżenia wraz z żądaniem przywrócenia terminu, a ponadto nie pozwala na nieograniczoną w czasie możliwość składania wniosków o przywracanie terminów.
Mając to na uwadze, NSA orzekł, że pełnomocnik przekroczył termin. Oceny tej nie zmieniły informacje o utrudnionym kontakcie z klientem i jego zapewnieniach, że złożył on skargę wraz z wnioskiem o przyznanie pomocy prawnej. Sąd zauważył, że nawet jeśli klient nie chciał nawiązać z pełnomocnikiem współpracy, dziwi brak samodzielnej weryfikacji jego twierdzeń. Ustalenie, czy skarga na decyzję została wniesiona, powinno być jedną z pierwszych czynności w sprawie – choćby w celu zapoznania się z jej treścią. Wniesienie skargi do sądu administracyjnego wiąże się z przekazaniem akt sprawy z organu, a więc pozwala na zapoznanie się z nimi w siedzibie sądu. ©℗
orzecznictwo
Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego z 28 czerwca 2022 r., sygn. akt II GZ 212/22.www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia