Strona nieobecna na ogłoszeniu wyroku nie ma w praktyce szans na złożenie wniosku o jego uzupełnienie – ze względu na przepisy procedury cywilnej oraz długi czas doręczeń.

Do Sejmu wpłynęła petycja o zmianę art. 351 kodeksu postępowania cywilnego. Jego ustęp pierwszy brzmi: „Strona może w ciągu dwóch tygodni od ogłoszenia wyroku, a gdy doręczenie wyroku następuje z urzędu – od jego doręczenia, zgłosić wniosek o uzupełnienie wyroku, jeżeli sąd nie orzekł o całości żądania, o natychmiastowej wykonalności albo nie zamieścił w wyroku dodatkowego orzeczenia, które według przepisów ustawy powinien był zamieścić z urzędu”. Proponowana zmiana miałaby zaś polegać na dodaniu po słowach „doręczenie następuje z urzędu” sformułowania: „bądź strona w wymaganym terminie wystąpiła z wnioskiem o uzasadnienie wyroku”.
Zdaniem autora petycji proponowana nowelizacja pozwoliłaby skończyć z nierównym traktowaniem podmiotów, którym wyrok doręcza się z urzędu, i pozostałych, które muszą o to wnioskować. W praktyce bowiem doręczenie sentencji nie następuje w ciągu 14 dni – na pismo nieraz trzeba czekać kilka tygodni, a nawet miesięcy. Tymczasem termin na złożenie wniosku o uzupełnienie wyroku liczy się od ogłoszenia rozstrzygnięcia. W ten sposób strony, które go nie wysłuchały, nie mają szans dopełnić formalności. W praktyce bowiem termin na to minie, zanim dowiedzą się, jaki wyrok zapadł i czy wymaga on uzupełnienia. Nie zawsze też nieobecność na ogłoszeniu wynika z niedbalstwa strony – często musi ona pokonać znaczne odległości, by dotrzeć do sądu – co wymaga czasu i pieniędzy. Nie można zatem wymagać od strony, by te koszty ponosiła tylko dlatego, że może się zdarzyć, iż wyrok będzie wymagał uzupełnienia. Ponadto nieobecność na ogłoszeniu wyroku może wynikać też z zaniedbań sądu, który nie powiadomi strony o terminie.
Zresztą nawet strona obecna na ogłoszeniu, składając następnie wniosek o uzupełnienie, musi opierać się jedynie na ustnej sentencji i tym, jak ją zapamiętała. Podczas gdy strona, której wyrok doręczany jest z urzędu, posiada sentencję na piśmie. Zdaniem autora petycji pozostawienie przepisu w obecnym brzmieniu godzi w zasadę sprawiedliwości społecznej oraz sprawia, że pewne uprawnienia procesowe stają się jedynie teoretyczne. Ponadto uważa on, że obecny system zachęca sądy do doręczania wyroków z opóźnieniem. ©℗