Prezydent analizuje propozycje nowelizacji przepisów pozwalające m.in. na zbieranie podpisów pod projektami obywatelskimi przez internet i usprawniające prace nad nimi w Sejmie. Poparli je wszyscy uczestnicy debaty zorganizowanej przez DGP. Jedyne wątpliwości budzi zakaz odrzucania projektów podczas pierwszego czytania.
Prezydent analizuje propozycje nowelizacji przepisów pozwalające m.in. na zbieranie podpisów pod projektami obywatelskimi przez internet i usprawniające prace nad nimi w Sejmie. Poparli je wszyscy uczestnicy debaty zorganizowanej przez DGP. Jedyne wątpliwości budzi zakaz odrzucania projektów podczas pierwszego czytania.
Prawo do zgłaszania inicjatywy obywatelskiej dają konstytucja i ustawa o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli (t.j. Dz.U. z 2018 r., poz. 2120 ze zm.). Problem w tym, że procedury tej ostatniej nie są zbyt przyjazne. Większość projektów obywatelskich nigdy nie otrzymuje statusu druku sejmowego, a przegłosowane zostają naprawdę nieliczne. Od 1999 r., kiedy weszły w życie wspomniane regulacje, uchwalono zaledwie 11 ustaw zainicjowanych przez obywateli, przy czym zdecydowaną większość przy okazji wspólnego rozpatrywania z innymi projektami. Status druku sejmowego w ciągu jednej kadencji parlamentu jest nadawany maksymalnie kilkunastu projektom obywatelskim. Dlatego Instytut Spraw Obywatelskich (ISO) chciałby zmienić związane z nimi procedury.
– Od 2012 r. prowadzimy kampanię „Obywatele decydują”, w ramach której rozmawialiśmy ze wszystkimi siłami politycznymi o potrzebie wprowadzenia tych zmian. Niestety, mimo upływu 10 lat wciąż bez żadnych konkretnych efektów. Liczymy, że to się zmieni – mówił podczas debaty zorganizowanej przez DGP Rafał Górski, prezes ISO.
W związku z tym instytut przygotował projekty zmian we wspomnianej ustawie o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli oraz w regulaminie Sejmu. Pierwsza z nowelizacji ma m.in. umożliwić zbieranie wymaganych 100 tys. podpisów także w internecie, za pomocą przeznaczonej do tego platformy. Poparcie dla inicjatywy można byłoby poświadczać nie tylko e-podpisem, lecz także za pomocą innych środków identyfikacji elektronicznej używanych zgodnie z ustawą o usługach zaufania oraz identyfikacji elektronicznej (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1797), np. uwierzytelniając się przez systemy bankowości elektronicznej. Nowelizacja miałyby też doprecyzować przepisy dotyczące tworzenia, działania i finansowania komitetów inicjatywy ustawodawczej oraz zasady prowadzenia kampanii promocyjnych.
Proponowane zmiany w regulaminie Sejmu miałyby z kolei usprawnić procedury legislacyjne. Chodzi m.in. o niezwłoczne nadawanie projektom obywatelskim statusu druku sejmowego, wprowadzenie obowiązku przeprowadzania kolejnych czytań w określonych terminach (pierwsze najpóźniej po trzech miesiącach, drugie po sześciu miesiącach, trzecie niezwłocznie, a przy skierowaniu do komisji – najpóźniej po 12 miesiącach) i wreszcie zakaz odrzucania projektów obywatelskich podczas pierwszego czytania.
Większość tych zmian może liczyć na poparcie ponad politycznymi podziałami. Tak przynajmniej wynika z deklaracji polityków zaproszonych przez DGP do udziału w debacie.
– Jestem zwolennikiem wszystkich propozycji, które pozwolą zwiększyć udział obywateli w procesie ustawodawczym i go usprawnić. Nie mogę podpisać się jedynie pod propozycją zakazującą posłom odrzucania w pierwszym czytaniu projektów w sposób oczywisty szkodzących Polsce – powiedział Tomasz Rzymkowski z PiS, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki.
Zgodziła się z nim posłanka Hanna Gill-Piątek (Polska 2050). – Potrafię sobie niestety wyobrazić nawet coś w rodzaju obywatelskiego kawału i zastąpienia godła Polski ziemniakiem. Znając nasze społeczeństwo, taki pomysł mógłby zyskać poparcie – zauważyła posłanka.
Arkadiusz Myrcha, poseł Platformy Obywatelskiej, który również poparł zgłoszone propozycje (bez zakazu odrzucania projektu w pierwszym czytaniu), zaznaczył, że osobiście poszedłby jeszcze dalej w reformie całego procesu legislacyjnego. – Mam na myśli to, co się dzieje z projektami opozycji, które trafiają do sejmowej zamrażarki i nie mają dalszego biegu – przekonywał.
Jakie są szanse, że zmiany w przepisach zostaną przyjęte w tej kadencji? – Mam nadzieję na wniesienie propozycji w formie projektu prezydenckiego, co pozwoliłoby na pracę nad nim poza politycznymi podziałami – stwierdził Rafał Górski.
Przygotowane przez ISO projekty zmian zostały przekazane prezydentowi przez Pawła Kukiza. Jak wynika z listu otrzymanego przez DGP z Kancelarii Prezydenta, Andrzej Duda analizuje przedstawione w nich postulaty.
Nowelizacja miałaby też doprecyzować przepisy dotyczące tworzenia, działania i finansowania komitetów inicjatywy ustawodawczej oraz zasady prowadzenia kampanii promocyjnych
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama